Akcja - "Tiry na Tory" !
noovaa - 22.09.2010 13:25
" /> ">Jak sama nazwa wskazuje - trzeba TIRy wypchnąć z naszych dróg i domów!
Jeden â sześć â trzy â osiem â cztery â zero. To nie szóstka w Totka, a zależność, którą udowodnili naukowcy z Uniwersytetu Cambridge: 1 TIR niszczy nawierzchnię drogi jak 163 840 samochodów osobowych. Rocznie w wypadkach z TIR-ami ginie ok. 400 osób. Dzieci mieszkające przy ruchliwych ulicach, zwłaszcza tranzytowych, są 6 razy bardziej narażone na wystąpienie nowotworów. Przerażające? A to dopiero początek długiej listy TIR-owych grzechów.
">Doskonale zdają sobie z tego sprawę Szwajcarzy, którzy nie tylko postanowili w referendum w 1994 roku, że chcą, aby transport towarów odbywał się głównie koleją, ale także perfekcyjnie wykorzystali tę zmianę do zarabiania pieniędzyâŚ
Tam TIR-y mają prosty wybór: albo jadą koleją (tzw. autostradą kolejową) albo płacą za każde 100 km jazdy po zwykłej autostradzie o małym natężeniu ruchu ok. 85 euro. W myśl zasady: jeżeli chcesz jeździć po drogach przeznaczonych dla samochodów osobowych â płać więcej â proporcjonalnie do zniszczeń, jakie powodujesz.
"Szkoda mi czasu", "A co to jest jeden kot", "A mnie to nie obchodzi" - nie raz słyszałam takie odpowiedzi TIR-owców na pytanie o to czy zwalniają gdy widzą coś na horyzoncie. Raz nawet słyszałam od jednego takiego kierowcy, że podczas jednej nocy (!) zabił dwie sarny, cztery koty i psa! Te maszyny podczas rozpędu nie mają możliwości zahamowania tak jak samochód osobowy! Ludzie, trzeba coś z tym zrobić i w końcu mamy okazję! Na stronie, którą podałam poniżej można podpisać petycję, napisać do mediów i polityków oraz aktywnie włączyć się do akcji! Pomóżmy!
http://www.tirynatory.pl/
Atreyu - 22.09.2010 13:26
" /> Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać.
eskulap-suw - 23.09.2010 05:10
" />Ja się podpisałem po tym. Po co TIRy jeżdżące po naszych drogach ze wschodu na zachód i z powrotem mają jeździć po naszych drogach i tak już katastroficznych. Może dzięki tej akcji załadują je na wagony w niemczech, a zdejmą na Ukrainie.
Jeżeli chce ktoś podpisać petycję a nie chce mu się szukać, jej na stronie to proszę: http://www.tirynatory.pl/przylacz-sie/podpisz-petycje
anija277 - 28.09.2010 07:50
" />Ja się nie podpiszę z powodów osobistych
Maja_dm - 28.09.2010 07:53
" />anija to ty masz jakieś powiązania z tirami hmmmmmm nie wiem co o tym myśleć
Kozakpl - 28.09.2010 08:44
" />jestem za wrzucaniem tirów na tory przy ruchu tranzytowym, równie dobrze mozna to zrobić w ruchu krajowym przy większych odległościach - np często firmy ze skrajnego południa kursują na pomorze - niepotrzebnie - mniej spalonego paliwa, a i kolej nasza krajowa rodzima by troszkę zarobiła natomiast na typowy ruch lokalny niestety nic nie poradzimy. Może na czymś się nie znam, ale jak pamiętam z dzieciństwa do każdego większego zakładu, fabryki, ciepłowni dochodziły tory kolejowe - np, strzelam - pociąg liczący sobie 48 wagonów z węglem - transport typowo masowy. Dzisiaj ten sam węgiel przewożony jest muldami siłą rzeczy w ilości naczep znacznie większej niż 48 sztuk z uwagi na ładowność poszczególnego pojazdu. Co się stało w naszym kochanym kraju, że jest to bardziej opłacalne niż jednorazowy dowóz koleją?
Maja_dm - 28.09.2010 08:48
" />Tak się przeżuci tiry na tory to bezrobocie wzrośnie o 10 %, mi też to nie pasuje że jeżdżą , ale dla gospodarki jest oki. Tak samo my możemy zrezygnować z samochodów dla autobusów , lub rowerów , ew możemy jeździć hulajnogą.
Kozakpl - 28.09.2010 08:50
" />a niby czemu ma Ci wzrosnąc bezrobocie? przecież ilość kierowców ta sama, bo dalej już może sobie jechać na kółeczkach
eskulap-suw - 28.09.2010 08:51
" /> "> ...a i kolej nasza krajowa rodzima by troszkę zarobiła ...
Nie łudź się. Już nie długo nie będzie polskiej kolei, bo niemcy ich wykupią.
Ponóry_Żniwiasz - 28.09.2010 09:02
" /> ">Te maszyny podczas rozpędu nie mają możliwości zahamowania tak jak samochód osobowy! Ludzie, trzeba coś z tym zrobić i w końcu mamy okazję! Na stronie, którą podałam poniżej można podpisać petycję, napisać do mediów i polityków oraz aktywnie włączyć się do akcji! Pomóżmy!
One mają możliwość zatrzymania się, ale droga hamowania załadowanego zestawu jest dłuższa niż osobówki.
A prawdę o tym dlaczego oni nie hamują szybko wam nakreślę :
taki TIR ma bardzo rozbudowaną skrzynię biegów, może mieć 16 biegów do prędkości, a osobno 16 biegów do rozpędzania się z ciężarem (albo więcej). No i taki koleś jak się zatrzyma to potem musi z powrotem rozpędzać zestaw i zmienić 20 biegów, a że praca nudna i frustrująca, to im się nie chce i wolą rozjechać sarnę czy jakąś osobówkę i potem powiedzą, że trzeba było uważać.
Polska to chyba ostatni kraj gdzie TIRy jeżdżą po centrach miast niszcząc drogi i robiąc korki i wypadki, ale to jest nieuniknione, bo tylko w Polsce skorumpowane zarządy miast pozwalają stawiać hipermarkety w owych centrach.
Kozakpl - 28.09.2010 09:39
" />co do centrów miast masz rację - jak na lekarstwo szukać marketów na obrzeżach - w końcu chodzi o to, aby potencjalny klient miał blisko - tylko nikt nie myśli zbytnio o tym ,że ten towar trzeba dowieźć - dodatkowo dochodzi jak zawsze sprawa obwodnic. Co do tego, że nie chce im sie hamować z powodu ilości przełożeń skrzyni to chyba jednak niekoniecznie, choć może i są tacy geniusze ale nie znam takiego, który powodowałby wypadek z powodu braku chęci rozpędzania pojazdu. Bardziej jednak chodzi o to, że te 40 ton wcale nie tak prosto zatrzymać pomimo tego, że mają mocne pneumatyczne czyli zupełnie inne niż w osobówkach hamulce. Dodatkowo - ostre hamowanie = zerwany ładunek = koszty, koszty, koszty. Jakiekolwiek zderzenie to postój pojazdu na naprawę i niestety znowu koszty - części do ciężarówek - szczególnie poszyciowe (bo to wzory zastrzeżone przez producenta, więc nie można tak łatwo robić zamienników) liczy się w tysiącach zł, niewielkie naprawy po zderzeniu (strzelam: zderzak, reflektor, atrapa, osłona reflektora) - spokojnie ponad 10 - 15 tys zł, a przede wszystkim przestój - auto nie jeździ = nie zarabia. Najdrobniejsze zdarzenie sie po prostu najzwyczajnie w świecie nie opłaca, więc nie jest to tak, że rozbijają się z nudów.
red eye - 28.09.2010 10:02
" /> ">a i kolej nasza krajowa rodzima by troszkę zarobiła
Teraz pytanie, czy nasza kolej a dokładniej mówiąc "tory" są przygotowane na taką zmianę . Wydaje mi się, że coś nie bardzo. Po drugie, mówicie, że tyle wypadków jest przez tir-y ale moim skromnym zdaniem, przerzucając całą logistykę na tory, wypadki przeniosą się razem z nią. Niektórzy naprawdę, nie obrażając, nie myślą bo jak widzę faceta w osobówce, który nagle wjeżdża przed samochód ciężarowy, załadowany często, zajeżdżając mu drogę jest sam sobie w razie wypadku winien. Ludzie nie wiedzą, że droga hamowania takiego samochodu jest dużo dłuższa? Wydaje mi się, że akcja "Tir-y na tory" nic nie zmieni. Bo co zmieni przerzucenie tych tir-ów z dziurawych i rozpadających się dróg na rozpadające się tory? Potrzebna nam jest przebudowa dróg i kolei i wtedy można takie sprawy załatwiać. No i na pewno budowa jezdni lepszej jakości a nie rok po wybudowaniu i już dziury, koleiny itp. . I to nie wina tir-ów tylko właśnie kijowych materiałów.
Kozakpl - 28.09.2010 10:05
" />materiałów - myślę, nie projektów - też nie... bardziej chyba jest to wina przekrętów przy budowach. wystarczy dać inne kruszywo niż jest w projekcie ew mniejszą czyt cieńszą warstwę - oszczędności dla budującego, natomiast skutki takie jak z A2 czy A4. Cały szkopuł. Bo to Polska właśnie.... Co do infrastruktury kolejowej - masz rację, część torowisk, pewnie nawet więszkośc, jest w opłakanym stanie, ale są to torowiska wykorzystywane non stop przez pociągi towarowe, które z ładunkiem są przecież znacznie cięższe niż ciężarówka na lawecie - nie wiem dokładnie ile waży pełny wagon któregokolwiek z towarów, ale porównując np cysternę kolejową z naczepą- cysterną to kolejowa gabarytami bije ją na głowę. Myślę, że raczej przy planowaniu tego typu działań nie stanowiłoby to większego problemu.
ahaed - 28.09.2010 10:11
" />Zróbcie w końcu drogi a nie kombinujecie po raz kolejny jak się z tego wywinąć. Zresztą tory także są do remontu
Proponuję ładunki przewozić kajakami.
Hmm...chociaż nie. Jest tylu bezrobotnych, emerytów, rencistów. Siedzą, nic nie robią. Wieczne problemy z nimi, bo trzeba im wypłacać kasę, chorzy itp, itd. Przecież oni mogą to przenosić. Korzyści: ekologia, ruch to zdrowie, koszta... Minusy: brak.
red eye - 28.09.2010 10:44
" /> ">Hmm...chociaż nie. Jest tylu bezrobotnych, emerytów, rencistów. Siedzą, nic nie robią.
Przecież oni pracują .... pilnują krzyża i pomników
">część torowisk, pewnie nawet więszkośc, jest w opłakanym stanie, ale są to torowiska wykorzystywane non stop przez pociągi towarowe, które z ładunkiem są przecież znacznie cięższe niż ciężarówka na lawecie - nie wiem dokładnie ile waży pełny wagon któregokolwiek z towarów, ale porównując np cysternę kolejową z naczepą- cysterną to kolejowa gabarytami bije ją na głowę. Myślę, że raczej przy planowaniu tego typu działań nie stanowiłoby to większego problemu.
No i zobacz, teraz tory nie wytrzymują a co by było jakby wszystko ruszyło torami, ja się boję pomyśleć
anija277 - 29.09.2010 09:25
" /> ">anija to ty masz jakieś powiązania z tirami hmmmmmm nie wiem co o tym myśleć
nyq20 - 29.09.2010 09:58
" /> ">a niby czemu ma Ci wzrosnąc bezrobocie? przecież ilość kierowców ta sama, bo dalej już może sobie jechać na kółeczkach A macie pojęcie o liczbie tirów przejeżdżających przez nas kraj? Nawet gdyby do tego doszło to kolej nie byłaby w stanie utrzymać tego pomysłu. Jedynym problemem jest brak kompletnych autostrad północ-południe i wschód-zachód oraz dobrej sieci dróg w całym kraju. Przeszkadza komuś tir na prawym pasie autostrady? Raczej nie... A autostrady są płatne więc na ich utrzymanie (remonty itp.) pieniądze się znajdą.
Ponóry_Żniwiasz - 29.09.2010 13:18
" />Od razu widać że nie jeździcie na co dzień... Tirowcy to przeważnie różni debile, dlatego sprawiają zagrożenie na drogach. W czasach PRL kierowca zanim mógł zostać kierowcą zawodowym, przechodził różne testy na inteligencję i psychologiczne.
Dziś każdy debil-szalikowiec po wyroku może prowadzić taką śmiercionośną maszynę i przeważnie to różne takie typy tam pracują, bo nigdzie indziej go nie wezmą. Jeżdżą zaćpani, bzykają tirówki, robią wypadki...
Przenieść cały transport na kolej, przecież z jakiego powodu ja mam płacić za drogi, którymi jakaś niemiecka firma za darmo przewozi sobie towar do Rosji i w drugą stronę? Albo do jakiegoś hipermarketu, który nie płaci w Polsce podatków? A po drodze poza niszczeniem dróg, to powodują wypadki i robią korki?
red eye - 29.09.2010 13:38
" /> ">Dziś każdy debil-szalikowiec po wyroku może prowadzić taką śmiercionośną maszynę i przeważnie to różne takie typy tam pracują, bo nigdzie indziej go nie wezmą. Jeżdżą zaćpani, bzykają tirówki, robią wypadki...
Troszkę się zagalopowałeś z tymi szalikowcami po wyroku. Ja jeszcze takiego nie widziałam za kierownicą tir-a. A jeśli firma takich ludzi zatrudnia to kicha nie firma. Tak najeżdżacie na tych kierowców ciężarówek ale postawcie się w ich sytuacji. Wszędzie zakazy, każdy na nich narzeka ale to przecież nie ich wina, że nasze drogi są jakie są i nikt nie potrafi tego mądrze rozwiązać. Polscy kierowcy tir-ów nie są tacy źli. Tir na ukraińskich tablicach to jest dopiero zakała i ich można się bać bo oni to lubią na drodze się powygłupiać.
Kozakpl - 29.09.2010 14:03
" />Zgadzam się z red. Większość firma ma sprawdzonych kierowców - firma o dużym zasięgu nie jest sobie w stanie pozwolić na bylejakiego tirowca, bo po prostu jego błędy zbyt dużo kosztują. Nowo zatrudniony kierowca zawsze jest sprawdzany na krótszych trasach, jak się sprawdzi jedzie dalej - chyba, że firma jest byle jaka i puszcza go od razu na głęboką wodę bo nie ma innego wyjścia. Osobna kasta to kierowcy wywrotek jeżdżacych np z tłuczniem - tutaj opis PZ w większości się zgadza, ale też podkreślam - w większości.
g_stanislaw - 29.09.2010 14:05
" /> ">Proponuję ładunki przewozić kajakami.
Nie szalej! Już wystarczy tych "pająków" na rzekach! Nie można sobie spokojnie połowić, bo co i rusz jakaś "pielgrzymka" bełta wodę.
Co do akcji. Nie podpiszę się, bo nie będę podpisywać się pod czymś, co z góry skazane jest na niepowodzenie. Może gdybym był lemingiem... Wystarczy, że przypilnuje się, aby tzw. "TIR-y" jeździły z dozwoloną dla nich prędkością (70km/h po za terenem zabudowanym) oraz dopuszczalnym naciskiem na oś.
PS Drugim powodem, dla którego nie podpiszę to to, że gdyby nie było dziurawych dróg - nie miałbym pracy. hehehe
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plprzeloty.htw.pl
|
|