|
Pokrewne: Cytat:
marthea87 - 23.06.2009 07:07 " />od jakiegoś czasu miałam samicę bojownika, trzymam ją w 15l akwa. Wczoraj mój sąsiad który jest chyba sadystą oświadczył, mi że kupił sobie nowe akwa (25l) a wcześniej miał 2l i chce mi oddać swoje wszystkie ryby które miał w tym 2 litrowym bo w nowym chce trzymać kraba. POwiedział, że jeśli ich nie wezmę to on je spłucze w kibelku. Poszłam i okazało się, że ma: glonojada, 2 kirysy, 2 neonki, 2 krewetki i bojownika. strasznie było mi na nie patrzeć a zwłaszcza na neonki które cały czas pływały przy powierzchni, żeby zaczerpnąć powietrza. Ostatecznie zdecydowałam, że wezmę glonojada i bojownika. Wpuściłam najpierw glonojadka do mojej samiczki i ucieszyłam się, bo w ogóle nie zwraca na niego uwagi. Jak wpuściłam bojownika to na początku oboje się na siebie puszyli, teraz on do niej cały czas podpływa puszy się ale jej nie atakuje. Wydaje mi się, że chce jej się przypodobać bo podpływa bokiem i chce no wiecie... Ona cały czas od niego ucieka, ale po chwili i tak do niego podpływa a później znowu ucieka. Powiedzcie proszę czy w takim wypadku mogę je trzymać w 15 litrowym akwa. Od razu mówię, że nie mam warunków na większe. jano - 23.06.2009 07:11 " />Prędzej czy później samiec zakończy życie twojej samiczki... marthea87 - 23.06.2009 07:21 " />ale czemu? przecież jej nie atakuje jano - 23.06.2009 07:27 " />Na razie nie, ale jak poczuje się panem w nowym zbiorniku to sytuacja może się radykalnie zmienić. Samiec powinien być trzymany z kilkoma samicami żeby agresja, która niestety nie jest obca tym rybom, nie koncentrowała się na jednej sztuce no i samice powinny mieć sporo miejsca i kryjówek. U Ciebie w 15 l przy zestawie 1+1 samica będzie jedynym obiektem dla samca i skończy się to dla niej źle. marthea87 - 23.06.2009 07:34 " />to co mam zrobić? oddać samca? temu sadyście czy dokupić samiczkę ale oba rozwiązania wydają mi się beznadziejne. Sąsiad bojownika trzyma w kieliszku do wina, jeśli nie spuści go w kiblu. A 15 jest za małe dla 2 ryb a co dopiero dla trzech. W sumie w akwa mam kokosa w którym samiczka może się schować, ale na razie z niego nie korzysta bo wydaje mi się, że jest ciekawa tego samca i za bardzo się go nie boi. Więc Jakie rozwiązanie będzie najlepsze? (nie mam też komu innemu oddać oprócz sąsiadowi) jano - 23.06.2009 07:38 " />Najlepszym rozwiązaniem byłoby kupienie większego aqwa ale wiem, że nie zawsze jest to możliwe. Pozostaje Ci czekać i obserwować, może trafił się spokojny osobnik i nic złego się dziać nie będzie ale byłby to wyjątek potwierdzający regułę. marthea87 - 23.06.2009 07:45 " />Chciałabym mieć większe, ale niestety nie mam gdzie postawić :/ Poczekam jeszcze kilka dni jak zauważę, coś niepokojącego to może oddam bojownika do sklepu zoologicznego. Jest naprawdę piękny więc pewnie go wezmą... Dzięki za info i radę. Shem - 23.06.2009 08:53 " />Nie sprawdzałem tego w praktyce ale wydaje mi się, że przyjmą twego bojownika, co nie znaczy, że będzie miał lepsze warunki niż u sąsiada w kieliszku, jako, że i tak trzymają je w plastikowych kubeczkach więc o chorobę i o to, że dopadnie ona inne ich rybki też nie będą musieli się martwić... Co jak co, sprawa wygląda nieciekawie, może spróbujesz poszukać jemu nowego domu? Może akurat ktoś z twojej rodziny bądź znajomych dysponuje odpowiednim zbiornikiem dla bojka...? marthea87 - 23.06.2009 09:04 " />Wicie co właśnie wypatrzyłam na allegro ciekawe akwa o wysokości 30 cm (pojemność 45l) więc może je kupię, urządzę i dokupię jeszcze jedną samicę i będzie haremik. 45 liter może być na te 3 bojki plus glonek? Bluee15 - 23.06.2009 09:05 " />Na 3 bojowniki może być, ale `glonek` to pewnie zbrojnik niebieski i odpada. Wilczyca - 23.06.2009 10:04 " />W 45 litrach może być chyba nawet więcej samic. Tak z 5 samic na 1 samca. luke - 29.06.2009 18:25 " />Problem polega na tym, że na bojka powinny przypadać minimum 3 samiczki. I wtedy żadnej z nich nie zamęczy. |
© 2007 | Mountains 47, Ausria | +43 6588 45 537
Design by Svetaini k rimas 
