ďťż
Mount Power
 
Picture

Pokrewne:

Cytat:

Bojownik umarł- pleśń na pyszczku, krewetka padła. Pomocy!!!





Rudzielec178 - 20.07.2010 17:02
" />Wczoraj robiłam cotygodniową podmiankę wody w akwarium. Rano doznałam szoku- krewetka red cherry padła, bojownik miał biały nalot na pyszczku. Mimo ekspresowej kwarantanny nalot przeniósł się na oczy i bojownik zszedł z tego świata. Obserwuję resztę ryb. Kilka dni temu przeniosłam black molly do osobnego akwarium 120l- samiec ma na końcu płetwy odbytowej biały nalot (wielkość ok 1mm- nie wiem czy takie było, czy po prostu już panikuję), ociera się "tyłkiem" o korzenie.
Popełniłam błąd i rano wlałam "profilaktycznie" zieleni... jak na razie ryby pływają i nie widzę żeby działo się coś złego. Nic w akwarium nie zmieniałam, żadnych nowych ryb, nowych roślin- nul... Pomóżcie co to mogło być, jak zaradzić ewentualnej chorobie i co zrobić z tą nieszczęsną zielenią ...

Dodam, że woda na podmiankę była ze studni...
p.s
Niedawno panikowałam w sprawie padniętej razbory- może ona była początkiem choroby bojownika- mimo wszystko blade razborki wróciły do normy... ciekawe na jak długo?

Zauważyłam właśnie, że samcowi black molly zaczyna się robić biały brzuch.




faranek22 - 21.07.2010 10:57
" />W wodzie musiały być jakieś drobnoustroje



embarrassed - 21.07.2010 14:37
" />
">W wodzie musiały być jakieś drobnoustroje

Bardzo rozwinięta i dużo wnosząca wypowiedź

Dosyć istotnym czynnikiem mogła być gwałtowna zmiana temp. wody. Wiadomo, wywołało to stres a co za tym idzie osłabienie układu odpornościowego. Jeśli bojek był dodatkowo wcześniej zainfekowany, w stopniu nie zagrażającym życiu, to spotęgowało to atak.
To najsensowniejsza hipoteza, inne ryby pewnie się z tym uporają.



Rudzielec178 - 21.07.2010 16:11
" />Tyle, że ja przed podmianą sprawdzam temp wody do podmianki... różni się zawsze co najwyżej 2C, w jedną lub druga stronę... krewetka też padła... teraz jest jak na razie ok, aż się boję, że przy kolejnej podmiance znów coś pójdzie nie tak.

A jeśli chodzi o panią franek- faktycznie niezwykle pomocna informacja... darować




mmmm12mm - 21.07.2010 23:44
" />
">Wczoraj robiłam cotygodniową podmiankę wody w akwarium. Rano doznałam szoku- krewetka red cherry padła, bojownik miał biały nalot na pyszczku. Mimo ekspresowej kwarantanny nalot przeniósł się na oczy i bojownik zszedł z tego świata.
Na krewetkach się nie znam.

Bojka łatwo łapią choroby jeżeli conajmniej jedno z poniższych
1. jest trzymany w zbyt chłodnej wodzie jak dla niego
2. ma duże wachania temperatur ( 5 stopni jest naprawdę krytycznie, max akceptowalne to 3 stopnie na dobę)
3. jest karmiony monotonnie (bez żywych dodatków mięska)
4. jego płetwy stają się czyjąś przekąską (np mieczyka, z jakiegoś powodu nie zaleca się trzymać ich razem)
5. silnie wacha się ph (np miękka woda + zmiany C02 w wodzie zamierzone przez bimber lub nie -> dzien/noc)
6. nadmiar produktów przemiany materii
Któreś z powyższych pasuje do twojego przypadku?

Każde z powyższych może spowodować pośrednio lub bezpośredio:
pleśniawkę (wygląda podobnie do opisu),
FLEXIBAKTERIOZĘ ("Na ciele występują białe kropki, w okolicy pyska białe kłaczki, a na ciele w miejscach zapalnych powstają przekrwione plamy", to niestety też wygląda podobnie do opisu) - jeżeli nic nie zmieniałaś w akwarium to przyczyną mogą być niedobory tlenu w wodzie (np w nocy przy "gęstym" zbiorniku).
martwicę płetw (raczej nie),
dużo innych, które mi nie pasują do tego co napisałaś.
(Sugeruje samemu sprawdzić w temacie objawy chorób )

Przyjrzyj się i postaraj opisać padniętego bojownika. Pysk, labirynt, tłów, płetwy. W szczególności zwróć uwagę na wszystkie miejsca z odstającymi łuskami i/lub wszystkie zaczerwienione/zmienione fragmenty.

O krewetkach i ich chorobach można poczytać na:
http://www.krewetki.org/forum/viewtopic.php?p=1341#1341

(rzuciłem okiem i wygląda, że pleśniawkę też łapią).
Chore osobniki (włącznie z rybami) mogą paść od stresu (związanego z podmianą, skokiem temperatury).
Z tego co wiem, jeżeli ryby nie są w dobrej kondycji (nie mają dobrych dla siebie warunków) to wystarczy
jeden osobnik który "coś złapie" i łańcuszek czasami kończy się tragicznie dla wszystkich :/.

Sprawdz również czy krewetka nie miała jakiegoś nalotu/kłaczków na ciele bądz odnurzach.
Przechodziła któraś z nich ostatnio wylinkę (wyciągałaś pancerzyk)?



Rudzielec178 - 22.07.2010 12:08
" />Myślę, że wykończyła go wcześniejsza podmianka wodą ze studni, już tego nie sprawdzimy- bojka nie miałam ochoty więcej oglądać ze względu na wielki żal w serduchu, po jego zgonie (poszedł w otchłań toalety). Podmiankę właśnie zrobiłam- odstaną wodą z wodociągu. Tej ze studni już nie wleję do akwa. Panikowałam rano z powodu neonek ale jest już ok. Obserwacja. Co do kreweci, to tak, miały wylinkę, przy podmiance znalazłam nawet kilka pancerzyków... przypuszczam, że akurat ta była osłabiona i padła- podmianka dopełniła czary...



Rudzielec178 - 23.07.2010 19:08
" />Zakończcie temat, panika jest nadal ale nic się więcej nie dzieje.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przeloty.htw.pl