Budowa pokrywy 60x30 cm .
ahaed - 13.09.2009 14:42
" />Jaka oryginalna pokrywa bywa to wiedzą ci , co dokładali dodatkowe oświetlenie . Mało miejsca w środku , problemy z zamontowaniem statecznika itp , itd ..... . Więc stwierdziłem , że nie będę się z tym męczył , tylko zrobię nową . Systematycznie będzie robiona fotorelacja oraz będę opisywał jak idą postępy . Co prawda wykonanie nie będzie tak do końca amatorskie . Lecz mam nadzieję , że coś Wam to pomoże , ułatwi podczas budowy własnych pokryw . Więc tak . Na początek materiał : 6 mm i 18 mm sklejka . Wszystkie łączenia płyt klejone . Malowanie : farba gruntująca , podkład , lakier właściwy . Farby z serii Adlera , całość malowana pistoletem .
Plan pokrywy : 2 świetlówki zamontowane pod wzmocnieniami wzdłużnymi , 1 ( docelowo 2 ) na otwieranej klapie . Stateczniki przeniesione do szafki .
Szafka obok akwarium : -odsunięta około :5-8 cm od ściany -z tyłu : przykręcone stateczniki z oświetlenia zbiornika -z przodu : prawa strona : miejsce na dodatkowe akcesoria lub butle co2 , jeszcze nie zdecydowałem , lewa strona : półki na testy i inne preparaty Płyta oddzielająca stateczniki od preparatów będzie miała 30 mm grubości oraz będzie wyklejona folią termoizolacyjną ( taka jak się daje za kaloryfery ) . To tak na szybko na początek ;p .
A wyglądać ma to mniej więcej tak :
Może macie jakieś zastrzeżenia , uwagi , porady ? Chętnie posłucham , a raczej poczytam .
Od jutra fotki jak krok po kroku idą prace .
ekspres - 13.09.2009 19:19
" />hmm, pomysł fajny. Mam nadzieję że skorzystam jak będę swoją pokrywę robił (80x35). Bardzo podoba mi się przeniesienie stateczników poza pokrywę. Ja dam u siebie do szafki pod akwarium. POWODZENIA!
trot - 13.09.2009 19:48
" />ja polecam zrobić wieko tak jak ja zrobiłem czyli dzielone na pół (można otworzyć i grzebać nie wyłączając części oświetlenia)
dymek - 13.09.2009 20:00
" />A co z kablami od oświetlenia? jak je poprowadzisz żeby nie były widoczne, przydał by się jakiś ładny peszel lub coś podobnego. A co w razie zdejmowania pokrywy, kable od grzałki itp. będą puszczone w otworach czy wytniesz w obudowie z tyłu kwadraty tak żeby nie trzeba było wszystkiego odłączać?
trot - 13.09.2009 21:21
" />z doświadczenia polecam wyciąć kwadrat zamiast otworu na kable, węże a za pokrywą zrobić wnękę na elektronikę, łączniki itp... patrz korzyści są takie że nie widać kabli a całość jest zabezpieczona przed wodą
xpamer - 13.09.2009 22:03
" />A ja bym zaproponował jakieś złącze ( gniazdo - wtyczka ). Tak właśnie będę za chwile robił swoja obudowę z PCV spienionego. Żadnych stałych elementów. Wszystko na złączkach. \
Na takich złączkach zrobił bym stateczniki :
Ja osobiście zasilanie świetlówek zrobiłem na złączu z zasilacza komputerowego, bardzo fajne gniazdo do montazu z tylu w obudowie.
Zasilanie główne :
koszt gniazda - 2 zł Koszt kabla zasilającego ( komputerowy ) - 3 zł
Cena nie wielka , ale za to jak ułatwia życie gdy trzeba coś zrobić konkretnego w akwarium.
mei - 13.09.2009 22:17
" /> ">ja polecam zrobić wieko tak jak ja zrobiłem czyli dzielone na pół (można otworzyć i grzebać nie wyłączając części oświetlenia) Z tego co wiem, to ahaed chce zrobić jeszcze lepiej. Światło będzie świecić przy grzebaniu w akwa ale nie będzie razić po oczach. Będzie się wyłączać dwie świetlówki na wieku pokrywy (będzie unosić się całe) a zostaną zapalone świetlówki przednia i tylna. Jak widać są ona zamontowane na dodatkowych pasach ze sklejki, dzięki czemu są niezależne od wieka i zasłonięte, żeby nie raziły po oczach. Poniżej rysunek jak ja to widzę. Sorka tylko za jakość, nie mam takiego talentu do rysowania jak on
trot - 14.09.2009 06:47
" />;p a do tego świetlówki chodzą na programatorach dopiero jak chce mieszać to wyłączam to na pierwszej części
g_stanislaw - 15.09.2009 14:04
" />Uważam, że zakładanie gniazda komputerowego nie ma sensu. 1. Wtyczka kabla jest dość długa. 2. Kabel jest gruby, sztywny i ciężki. Po za tym wg mnie żadne połączenie gniazdo wtyczka nie ma sensu. Akwarium z tyłu wyglądać będzie jak wzmacniacz HiFi. Płaskie, dwużyłowe przewody zgrabnie schowane za akwarium w zupełności wystarczą.
Pomysł ze stałymi świetlówkami jest bardzo ciekawy.
Szafkę na "pierdoły" postawiłbym na podłodze. No bo jak będziesz chciał popatrzeć na rybki z boku akwarium?
dymek - 17.09.2009 09:26
" />Ahaed jak prace nad pokrywą? ruszyło coś do przodu? i mam pytanie co do sklejki, jakiej dokładnie używasz i mniej więcej ile coś takiego wyniesie?
ahaed - 17.09.2009 10:15
" />Tak się posuwają,że dopiero dziś będę ją zaczynał.Zawalili mnie zamówieniami w pracy i nie było czasu na "głupoty" . Przejrzałem wasze wypowiedzi,przemyślałem sobie jeszcze raz całość i troszkę będzie pozmieniane w projekcie.Sama pokrywa zostaje taka jak była,czyli tylko świetlówki.Stateczniki będą umieszczone w płaskiej skrzynce obok akwarium.Do prawej strony zbiornika i tak jest utrudniony dostęp,więc nie będzie ona tam przeszkadzać.Butla co2 pójdzie na podłogę,gdzieś tam ją za szafą upcham (tylko kupię 4-5m wężyka ;p).A na pokarm,nawozy,testy będę robił coś w stylu projektu Trot-a : viewtopic.php?f=40&t=10639
xpamer - 17.09.2009 14:06
" />dymek ja bym się zastanowi zamiast sklejki użyć materiału o nazwie DUBOND. Zakładam ze dobra sklejka wcale nie będzie wiele droższa od DUBONDU. Po pierwsze mniejszy ciężar, po drugie obróbka wykańczającą z głowy, po trzecie całkowicie odporne to cudo na wodę i parę wodna. Mogę wykonać poszczególne elementy narysowane w CORELU. Cena do dogadania ...
DUBOND / DIBOND - http://www.signs.pl/article.php?sid=1024
ahaed - 17.09.2009 17:32
" />Dobra,coś dzisiaj podłubałem ;p.Na szybko odpowiedzi na pytania :sklejka zwykła,wodoodporne lakiery,materiał mam za free więc kosztów nie jestem w stanie podać, za robociznę to się dowiem , jak wystawię sam sobie rachunek .Tak jak mówiłem , malutkie zmiany w stosunku do planów pierwotnych.Na zdjęciach są dwie pokrywy.Mniejsza to 60x30 i będzie malowana na czarno(dlatego cięta z byle czego,byle było pod ręką i była to sklejka),większa 100x50 i będzie wykańczana lakierem bezbarwnym (sklejka+fornir czereśnia).
Kilka fotek, niestety robione tel ;p
Sklejka już wstępnie pocięta.
Po wyrównaniu wszystkich elementów,zacinamy jedną stronę pod kątem 45stopni
Kolejnym krokiem było wywiercenie otworu, zwanego później uchwytem do podnoszenia klapy
Wykonujemy następnie frez,na którym będzie opierać się później klapa
Frezujemy drugą listwę, tą stroną pokrywa będzie nam zachodzić na akwarium
Jak już to wszystko mamy, to kompletujemy ze sobą elementy,odwracamy je i sklejamy razem taśmą
Jak już i ten krok za nami,to ponownie ,teraz już komplety odwracamy z powrotem i smarujemy klejem
składamy je do siebie , i ściskamy taśmą
Końce naszych sklejonych listw zacinamy pod kątem 45 stopni
I ponownie zaczynamy zabawę z taśmą i klejem
i o to co nam wyszło
Jutro będzie zrywanie tasiemek i frezowanie oraz nawiercanie klapy.Jak się uda to może nawet będę je szlifował
Ciąg dalszy jutro ;p . I nie krzyczeć za zdjęcia ;p, nie zabiorę na stolarnie aparatu ;p .
ksys24 - 17.09.2009 18:19
" />Nie żebym się wymądrzał ale tak z własnego doświadczenia... (60x30 2 razy kompana i 4 razy lakierowana) Jeśli klapa ma być tej wielkości jak na zdjęciach to pomyśl nad jakimś usztywnieniem bo całkiem możliwe jest to, że od wilgoci i ciepła wypaczy ci się.
ahaed - 17.09.2009 18:36
" />Z własnego doświadczenia wiem ,że się wygnie. Po malowaniu jej nic nie będzie,pod wpływem wilgoci też się jej nic nie stanie.Najczęstsze powody wyginania się materiałów drewnopochodnych to temperatura oraz jednostronne ich za laminowanie.Już tłumaczę.Wszystkie materiały drewnopochodne zawierają określona wilgotność własną.Wysoka temp,nagrzewająca materiał z jednej strony,powoduje jej szybsze schnięcie oraz automatycznie zmianę naprężeń w materiale.Czyli w naszym przypadku :temperatura pochodząca od świetlówek . Druga sprawa to tylko jednostronne laminowanie płyty.W akwarystyce jest to spotykane jako oklejanie foliami lustrzanymi pokrywy od dołu.Jakikolwiek laminat,folia itp materiały naklejone na płytę tylko z jednej strony,spowodują jej wygięcie.Winowajcą jest klej zawarty pod nimi.Naklejona folia z klejem zaczyna "się ściągać",kurczyć, pociągając za sobą płytę.Jutro będę doklejał na środku pokrywy wzmocnienie pionowe,wysokie na około 6 cm,grubość płyty to będzie około 22-25 mm.
trot - 18.09.2009 06:53
" />jak masz dostęp do takiego warsztatu to szukaj głupszych od siebie i żyje z tego -> na pewno ktoś łyknie profesjonalnie to wygląda, nie ma co . a co do wyginania się drewna to chyba jeśli będzie dobrze z obu stron zabezpieczona przed wilgocią to nic się nie stanie (w tych kilku słowach pół ostatniego posta Ahaeda się zmieściło)
ahaed - 18.09.2009 07:40
" />Trot, lakierowana będzie obustronnie , ale i tak to nie przeciwdziała wygięciu się płyty .
kkbkm - 18.09.2009 13:42
" />Bardzo ładnie wykonane, ładnie, fachowo, profesjonalnie.
Ja osobiście oceniam na 6+. Ciekawe jak będzie wyglądało po skończeniu na akwarium.
ahaed - 18.09.2009 14:13
" />Kilka fotek z dzisiejszego dnia :
Po frezowaniu klapy
60x30 już gotowa do malowania
Prace nad 100x50 dalej trwają, doklejony kołnierz.Optycznie zwęża pokrywę oraz powoduje,że ona sama zachodzi głębiej na akwarium
Wywiercony już drugi uchwyt w klapie,dokładnie naprzeciw tego co jest w ramie.
A tak wyglądają połączenia płyt po ściągnięciu taśm.
W poniedziałek jeszcze małe szczegóły do skończenia i pokrywy pójdą do malowania .
g_stanislaw - 18.09.2009 15:16
" />Wszystko ładnie i pięknie. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić, lub inaczej: czego bym nie zrobił, to frezy do otwierania klapy. Siedlisko kurzu, drobinek pokarmu i innych pierdół. Po za tym tak sobie to wygląda. Zrobiłbym jeszcze po 2 nacięcia na każdym narożniku i wkleił listewki. Tak jak się to robiło (nie wiem czy dzisiaj się praktykuje) w ramach obrazów. Wzmocni połączenia klejone i usztywni konstrukcję.
dymek - 18.09.2009 19:23
" />Mnie się podoba, sam bym taką chciał mieć ale nie mam warsztatu stolarskiego i będę musiał inaczej kombinować... Ja myślałem o całym otwieranym wieku od pokrywy.
kkbkm - 19.09.2009 14:25
" /> ">Wszystko ładnie i pięknie. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić, lub inaczej: czego bym nie zrobił, to frezy do otwierania klapy. Siedlisko kurzu, drobinek pokarmu i innych pierdół. Po za tym tak sobie to wygląda. Zrobiłbym jeszcze po 2 nacięcia na każdym narożniku i wkleił listewki. Tak jak się to robiło (nie wiem czy dzisiaj się praktykuje) w ramach obrazów. Wzmocni połączenia klejone i usztywni konstrukcję.
Stary tu sie nie ma do czego przyczepić co Ty w ogóle piszesz ta pokrywa wygląda lepiej niż każda pokrywa w sklepie akwarystycznym.... do tego zrobiona samodzielnie i naprawdę dokładnie, żadnych szczelin i niedociągnięć. Ta pokrywa wygląda 10000000000000 razy lepiej niż plastikowa pokrywa kupiona w sklepie....
marioking - 19.09.2009 17:37
" /> ">Stary tu się nie ma do czego przyczepić co Ty w ogóle piszesz ta pokrywa wygląda lepiej niż każda pokrywa w sklepie akwarystycznym.... do tego zrobiona samodzielnie i naprawdę dokładnie, żadnych szczelin i niedociągnięć. Ta pokrywa wygląda 10000000000000 razy lepiej niż plastikowa pokrywa kupiona w sklepie....
Ja bym się przyczepił tylko do tego, że wiesz to nie jest jakaś tam domowa robótka. Frezowanie czy takie ciecie pod kątem jest nie do osiągnięcia z taką precyzja w domowym zaciszu, tylko trzeba mieć warsztat stolarski i sporo zdolności. Rzeczywiście nawet niedokończone wygląda o niebo lepiej niż taka zwykła pokrywa plastikowa, ale u stolarza żeby coś takiego zmajstrował, musiałbym zabulić 2x jeśli nie 3x więcej niż za ta plastikowa pokrywę. Ciekawe artykuł, pouczający, nie mogę się doczekać końcowego efektu. Tylko pozazdrości możliwości no i umiejętność.
g_stanislaw - 20.09.2009 07:54
" /> ">Wszystko ładnie i pięknie. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić, lub inaczej: czego bym nie zrobił, to frezy do otwierania klapy. Siedlisko kurzu, drobinek pokarmu i innych pierdół. Po za tym tak sobie to wygląda. Zrobiłbym jeszcze po 2 nacięcia na każdym narożniku i wkleił listewki. Tak jak się to robiło (nie wiem czy dzisiaj się praktykuje) w ramach obrazów. Wzmocni połączenia klejone i usztywni konstrukcję.
Stary tu sie nie ma do czego przyczepić co Ty w ogóle piszesz ta pokrywa wygląda lepiej niż każda pokrywa w sklepie akwarystycznym.... do tego zrobiona samodzielnie i naprawdę dokładnie, żadnych szczelin i niedociągnięć. Ta pokrywa wygląda 10000000000000 razy lepiej niż plastikowa pokrywa kupiona w sklepie....
Widzę, że kolega pod wpływem emocji zapomniał o czytaniu ze zrozumieniem. Wcale nie napisałem, że obudowa mnie się nie podoba i że jest gorsza od plastikowej. Napisałem czego bym nie zrobił (frezy do otwierania) i jak bym zrobił (wzmocnienie narożników). Pisząc, że wygląda tak sobie, miałem na myśli właśnie frezy a nie ogólny wygląd pokrywy. Zanim odpiszesz, wiedz, że wiem o czym piszę. Z zawodu jestem stolarzem.
ahaed - 20.09.2009 09:29
" />Nie kłócić mi się tutaj . g_stanislaw-no to milo spotkać kolegę po fachu . Nie dawałem lamelo w narożnikach z racji tego,że sklejka ma tylko 12mm grubości.Więc listek(5mm gr)praktycznie byłby tam na styk. W poniedziałek będę doklejał w samych narożnikach, trójkąty wycięte ze sklejki 3mm.To będzie dokładnie zastępować "obce pióro" na samym łączeniu.Co do frezów to wiadomo,każdy by coś zrobił inaczej,więc to rozumiem.Dla mnie to wyjście najbardziej odpowiada.A kurz,pokarm itp zbierające się tam...hmmmm............przy grzebaniu w akwarium i tak zawsze się coś nachlapie,więc wytarcie tego to nie problem.
g_stanislaw - 20.09.2009 10:22
" /> ">Nie kłócić mi się tutaj . g_stanislaw-no to milo spotkać kolegę po fachu . Nie dawałem lamelo w narożnikach z racji tego,że sklejka ma tylko 12mm grubości.Więc listek(5mm gr)praktycznie byłby tam na styk. W poniedziałek będę doklejał w samych narożnikach, trójkąty wycięte ze sklejki 3mm.To będzie dokładnie zastępować "obce pióro" na samym łączeniu.Co do frezów to wiadomo,każdy by coś zrobił inaczej,więc to rozumiem.Dla mnie to wyjście najbardziej odpowiada.A kurz,pokarm itp zbierające się tam...hmmmm............przy grzebaniu w akwarium i tak zawsze się coś nachlapie,więc wytarcie tego to nie problem.
Nie miałem na myśli łączenia elementów na obce pióro. Po sklejeniu ramy, nacina się narożnik po zewnętrznej prostopadle do styku. Następnie wkleja się kawałek listewki ( w tym przypadku 15mm szer.), a po wyschnięciu usuwa się końce listewki wystające za ramę. Nie wiem, czy napisałem dość obrazowo?
Dla jasności załączam zrobiony na szybko rzut narożnika. To żółte to listewka.
ahaed - 20.09.2009 10:28
" />Tak,tylko w tym przypadku połączenie byłoby widoczne, a chciałem tego uniknąć. Ta większa pokrywa będzie malowana lakierem bezbarwnym więc muszę wszystko doklejać od środka. W tej mniejsze mógłbym tak zrobić bo i tak będzie cała czarna.
g_stanislaw - 20.09.2009 11:13
" /> ">Ta większa pokrywa będzie malowana lakierem bezbarwnym więc muszę wszystko doklejać od środka..
To teraz wszystko jasne. Powodzenia.
ahaed - 29.09.2009 16:19
" />Prace nad pokrywami ostatnio trochę zwolniły.Zbyt dużo zamówień na firmie. Dziś skończyłem odklejanie wszystkich taśm oraz szlifowałem całość. Jutro z rana malowanie izolantem, a po południu jak starczy czasu to jeszcze podkładem. A tak to wygląda na dziś :
xpamer - 03.10.2009 16:45
" />Wypada pogratulować. Znasz się na rzeczy ...
ahaed - 09.10.2009 18:59
" />Kilka kolejnych fotek po pomalowaniu mniejszej pokrywy. W obecnej chwili został nałożony izolant i podkład. Pozostała przeszlifować i położyć lakier kryjący, tutaj docelowo będzie to kolor czarny. Prace troszkę się przeciągają z powodów ode mnie nie zależnych. Pomimo wszystko postaram się wszystko uchwycić i wklejać tu na bieżąco .
ekspres - 09.10.2009 21:20
" />Super. A powiedz, ten izolant to co to jest? Idzie to jakoś normalnie kupić? I czym nanosisz farbę?
ahaed - 10.10.2009 08:42
" />Krótki i rzeczowy opis z netu o izolancie: "Dwuskładnikowy, szybkoschnący, izolujący podkład akrylowy - charakteryzujący się głęboką penetracją podłoża oraz tworzeniem szczelnej powłoki. Obniża w znacznym stopniu wnikanie wilgoci z powietrza. Zapobiega pękaniu płyt MDF podczas eksploatacji. Charakteryzuje się bardzo dobrą przyczepnością do PCV, laminatów. Przeznaczenie Do wstępnego zabezpieczania i gruntowania drewna i płyt MDF w przemyśle meblowym."
Tak na szybko i w prostym języku:izolant wsiąka w materiał i zamyka jego pory.Przykład:spróbuj pomalować normalną farbą brzeg,rant ( "z czoła") płyty mdf lub wiórowej.Za każdym razem farba będzie ci wsiąkać.Po zastosowaniu izolantu ten efekt znika. Izolant powinien schnąć 24h.Następnie na to warstwa podkładu i po kolejnych 24h lakierowanie już normalną farbą akrylową. Wszystko malowane pistoletem.A czy kupisz go tak normalnie w sklepie to nie wiem. Musiałbyś popytać.Ja go mam z firmy,ale my zamawiamy od razu beczki po 50l.Więc jak wygląda sprzedaż detaliczna to naprawdę musiałbyś już sam poszukać.
ekspres - 10.10.2009 15:08
" />Dzięki Powiedz mi jeszcze, ten izolant od razu można wlać do puchy (pistoletu) i malować czy trzeba go jakoś rozcieńczać, ew. czym?
ahaed - 10.10.2009 15:12
" />Nie jestem lakiernikiem , nie pamiętam co i jak.Ja tylko robiłem pokrywę ale już jej nie malowałem . W poniedziałek się spytam dokładnie chłopaków w pracy to dam ci znać co i jak. Dużo wyrobów lakierniczych jest dwu składnikowych, więc ten prawdopodobnie też. I jestem tego pewien w 98%.Dodajesz wtedy do niego utwardzacz(w stosunku 50/50) i troszkę rozpuszczalnika.Ale to Ci jeszcze napiszę jak już będę tego pewny .
xpamer - 10.10.2009 16:01
" />każdy lakier czy tez podkład trzeba rozcieńczacz i to dość poważnie. Do podkładów i lakierów poliuretanowych stosuje się rozcieńczalnik o nazwie D1010. Do akrylowych trzeba stosować dokładnie to co podaje producent, no chyba ze jest to lakier wodny ... wtedy wodę . Ja zawsze rozcieńczam lakier / rozcieńczalnik w stosunku 1:1. Lepiej za bardzo rozrzedzić niż malować zbyt gęstym. Nie będą robiły się "włoski" malować należny co najmniej dwa razy, szlifując pierwsza warstwę ...
ekspres - 10.10.2009 16:06
" />No to już mniej więcej kumam A jeśli chodzi o pokrywę to naprawdę jest super.
kamelg - 19.10.2009 20:06
" />ile cie to mniej więcej kosztowało
ahaed - 20.10.2009 18:23
" /> ">ile cie to mniej więcej kosztowało
Mnie akurat nic .Wszystko miałem udostępnione na firmie. Jedyny koszt to małe co nieco dla lakiernika oraz jakieś 15 pln na srebrną taśmę do wyklejenia wnętrza pokrywy. Dzisiaj kilka nowych fotek, część już widzieliście u mnie w galerii ale wkleję je raz jeszcze tutaj . W weekend będę robił przy akwarium to dodam tutaj więcej zdjęć gotowej pokrywy.
3promile - 28.10.2009 18:02
" />Wygląda profesjonalnie, ale nie widzę w tej pokrywie wentylatorka. Nie obawiasz się kłopotów latem?
ahaed - 28.10.2009 18:06
" />Jak coś to zawsze można dziurę dowiercić . Z tym nie ma akurat żadnego problemu. Jak na razie temperatury są w normie, więc nic nie ruszam. A do lata jeszcze daleko.
xpamer - 17.01.2010 20:54
" />strasznie dużo zachodu jak na pokrywę ... ale efekt jest i to się liczy.
ahaed - 17.01.2010 21:02
" />Najważniejsze, że była za, dosłownie kilka groszy . Jednak robiąc samemu można zaoszczędzić a przy okazji robisz dokładnie taką jak chcesz . Zresztą robisz podobne rzeczy tylko, że z innego materiału. Więc co Ci będę tłumaczył .
xpamer - 17.01.2010 21:16
" />najważniejsze żeby twórca był zadowolony !!!
edie21 - 21.01.2010 17:57
" />dobra robota. jednak mi brakuje tego wyżej wymienionego wentylatorka. jak bu to ująć. u mnie zakryte szkło strasznie się nagrzewa. niby świetlówki to zimniejsze światło ale też grzeją. do tego wiecznie zaparowane szyby. taki wentylator może nie uchroni ci pokrywy od przemoczenia (- czytaj zawilgocenia. sklejka to drewno. zawsze coś wsiąka) albo zakwitnięcia grzybem, jednak sporo ten proces opóźni. dla świetlówek zdrowiej jest im zafundować troszkę wentylacji. może warto przykrócić klapę o kilka cm po długości i w miejsce pustej przestrzeni zastosować jeszcze jeden element luzem. kiedy trzeba, niemal szczelnie izoluje powierzchnię wody od warunków zewnętrznych a kiedy potrzeba to zostaje niewielka szczelina na wymianę powietrza i samo zakarmianie rybek bez konieczności podnoszenia całości, stukania itd. mimo to robota super. trzeba mieć w rękach trochę wprawy i zacięcia by wykonać coś takiego. jednym słowem rodzina musi mieć z ciebie w domu pożytek.
poniżej próba wstawki foto z otworem i listwą jaką mam na myśli. może będzie ci to pomocne albo komuś innemu te uwagi się przysłużą. na foto widać górę pokrywy oraz listwa zaślepiająca przyklejona czerwoną taśmą w celu utrzymania jej na miejscu i by nie spadała kiedy się coś robi.
e_gregor - 22.01.2010 09:08
" />Świetlówki mają sprawność na poziomie 20% (duuużo lepiej, niż żarówki) - to oznacza, że z każdych 10W oświetlenia 8W idzie w ciepło.
edie21 - 22.01.2010 09:52
" />w tym wypadku, tak na "chłopski rozum",zapewne swój, ciepłotę żarówki zwykłej,( nie biorę tu po uwagę żarówek energooszczędnych z tak zwanym trupim światłem) czy świetlówki porównuję do możliwości poparzenia się o nią. zimniejsza bo kiedy wentylowana to nie zdarzyło mi się nigdy poparzyć o świetlówkę. a moje doświadczenia z dotykaniem żarówki zawsze kończą się poparzeniami. w moim rozumieniu porównywane są do grzejnika. kiedy grzejnik parzy to grzeje a jak nie parzy to też grzeje ale już nie tak wydajnie. takie jest moje rozumienie ciepłoty żarówki czy świetlówki. stąd moja uwaga na temat konieczności wentylowania oświetlenia w pokrywie
e_gregor - 24.01.2010 18:27
" />Twoje rozumowanie jest (prawie) słuszne. Świetlówki przeważnie mają większą powierzchnię niż żarówki, więc ich temperatura jest niższa, przy takiej samej energii oddawanej do otoczenia. U mnie oświetlenie 2x18W w akwa 100l skutecznie blokowało spadek temperatury poniżej 28 stopni latem. Otwieranie klapek do karmienia trochę poprawiało sytuację. Teraz mam kaskadę, która wymusiła wycięcie otworu w pokrywie, więc liczę, że nie będzie mi się nic przegrzewało. Ale jeśli to będzie tymczasowe chłodzenie w postaci 12V wentylatorka komputerowego położonego na otworze do karmienia, zasilanego małym wtyczkowym zasilaczem
PS. Dotykałeś świetlówkę kompaktową 14W i żarówkę 15W? Ta druga jest tylko trochę gorętsza, bo ma mniejszą powierzchnię szkła
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plprzeloty.htw.pl
|
|