Chory bojownik
faer - 17.09.2009 13:30
" />Jak w temacie, załączam zdjęcie (niezbyt dobrej jakości, ale bojek wybrał sobie miejsce przy filtrze, jak wyłączam filtr, to się za niego chowa, wstydliwa cholera). Bardzo proszę o pomoc, dopiero co uporałam się z ospą w akwarium, wszystkie rybki zdrowe, ruchliwe i tylko bojek dzisiaj chowa się w dziwnych miejscach, a na pyszczku ma jakąś białawą zmianę skórną. Nie jest to raczej grzyb, z tego co porównałam ze zdjęciami z internetu. Rybkę przeniosłam przed chwilą do szpitaliku (45 L) i nie wiem co zrobić, żeby jej było lepiej. Aha - tydzień temu dokupiłam 1 molinezję żaglopłetwą i 2 samice bojownika i 2 kosiarki, przeszły kilkudniową kwarantannę łącznie z odkażaniem Aqua-Kali (nadmanganian potasu) i 2 dni temu zostały wpuszczone do akwarium ogólnego. Ryby nie były ze sklepu, tylko od hodowcy amatora, u którego były naprawdę dbane, więc sama już nie wiem. Gdyby to było coś z wodą, to na pierwszy ogień padłyby mi krewetki, albo kirysy bo są najbardziej wrażliwe.
http://yfrog.com/0fbojownikj
Akwarium 106L filtr Aquael Fan-1 grzałka Aquael - 100W
parametry wody: (Test paskowy JBL) NO2 i NO3 - 0mg/l, GH - 7, pH - 7,2, KH - 6. Temperatura wody 26 stopni C.
Obsada akwarium: harem molinezji (samiec + 2 samice) harem bojownika (samiec + 2 samice) 10 neonów diamentowych 7 kirysków panda zbrojnik niebieski 2 kosiarki 3 helenki 6 red cherry
Woda podmieniana raz na tydzień (gdzieś tak 25 %), oczywiście odstana (bez uzdatniaczy). Taka ilość podmienianej wody jest podyktowana faktem, że molinezje to niezłe brudasy
maziama - 18.09.2009 06:05
" />Zdjęcie jest niestety bardzo niewyraźne, więc rozpoznanie choroby staje się wręcz niemozliwe... Może spróbuj cyknąć fotkę lepszej jakości... Pisałaś, że na grzyba ci to nie wygląda... Pleśniawka jest raczej delikatniejsza, ale takie umiejscowienie się zmiany skórnej w formie nagromadzonej śluzówki, przypominającej pleśń pasowałoby do heteropolariozy... http://www.superakwarium.pl/heteropolarioza-id636.html Co prawda zdjęcia tej choroby nie znalazłam w internecie, ale jeśli (!) to jest ta, to można ją leczyć zielenią malachitową (tak jak podano w tym opisie choroby) Pisałaś, że masz osobne akwa jako "szpitalik" dla ryb, więc może warto by było spróbować. Oczywiście jeśli to jest ta choroba! Tak jak pisałam, na zdjęciu niewiele widać, a może to też być jakaś narośl pochodzenia nowotworowego. Więc wyraźniejsze zdjęcie byłoby tu bardzo wskazane.
Nawiasem mówiąc bojownik może chować się za filtrem, bo jak każdy bojownik ma silny instynkt terytorialny więc najprawdopodobniej tam ma "swój teren". Może też "przeszkadzać" mu obecność którejś z twoich ryb, albo poprostu jest osłabiony chorobą i unika towarzystwa.
EDIT: Otrzymałam informację, od jednego z forumowiczów, że zieleń malachitowa nie jest zbyt dobrze tolerowana przez bojowniki, lepsze działanie uzyskać można lecząc solą. Niestety nie wiem na czym to polega, więc wskazane jest doinformowanie się przed rozpoczęciem leczenia...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plprzeloty.htw.pl
|