co z tym bojownikiem - pomózcie
prov - 06.05.2009 20:37
" />Witam mam zapytanie dotyczące bojownika. Nie wiem czy to normalne, Bojownik ma taka jakąś większą "gule" o ciemniejszym kolorze nad tymi przednimi płetwami? Pływa i je normalnie nie ociera sie o nic tyle ze jak go kupiłem nie miał czegoś takiego...co to jest??
Maja_dm - 06.05.2009 20:41
" />Weź go dobij. I tak niedługo padnie
prov - 06.05.2009 20:43
" /> ">Weź go dobij. I tak niedługo padnie , albo operacja, ktoś już to robił na forum
kurcze mam go 2 tygodnie, czy to coś wynika z moich błędów czy kupiłem chorego?? i co to jest?? czy zarazi tym inne ryby
Maja_dm - 06.05.2009 20:47
" />Nie nie zarazi.
Tego nie wiem jakiego go kupiłeś i nie wiadomo nic o zbiorniku
prov - 06.05.2009 20:50
" /> ">Nie nie zarazi.
Tego nie wiem jakiego go kupiłeś i nie wiadomo nic o zbiorniku tutaj jest wszystko na temat zbiornik testy robiłem tylko na azotany i jest Ok ( nie pamietam bo to w akwarystycznym mi robili) http://forum.superakwarium.pl/viewtopic.php?f=22&t=6560
jak sie ta choroba nazywa??
mszt - 06.05.2009 20:57
" />Ta "gula" to jego brzuch, monstrualnie powiększony. Albo go strasznie przekarmiasz, albo dajesz mu niewłaściwy pokarm i ma tzw. nagromadzenie gazów, albo to posocznica.
Czy ma nastroszone łuski albo wytrzeszczone oczy? Na zdjęciu tego nie widać, ale wolę zapytać.
Przynajmniej 3 dni ścisłej głodówki, temperatura podwyższona do 30 stopni i kąpiele w soli gorzkiej powinny pomóc, o ile to przekarmienie lub nagromadzenie gazów (o ile nie jest zbyt zaawansowane).
W międzyczasie obserwuj uważnie rybkę. I pisz, co się dzieje.
Maja_dm - 06.05.2009 20:59
" />Dla mnie to wygląda na nowotwór czyli rakowatość. Może również być puchlina. ale na tym etapie dla rybki daje 0% szans i bym jej skrócił cierpienie
mszt - 06.05.2009 21:00
" />Nie nie nie, to nie nowotwór
Maja_dm - 06.05.2009 21:02
" />Dlaczego tak uważasz ??? ,
Oczywiście możesz mieć rację, lecz puchlina czy też posocznica mniej mi tu pasuje, nie jestem lekarzem , ale na 95% uważam że to nowotwór
mszt - 06.05.2009 21:05
" />Bo to nie jest narośl, tylko rozdęty do granic wytrzymałości brzuch.
Chciałabym się dowiedzieć czegoś o karmieniu
Prov, skoro mieszkasz w Warszawie, to masz możliwość wizyty u rybiego weterynarza. Podawałam namiary na adresy 2 klinik, gdzie takowi przyjmują.
prov - 06.05.2009 21:07
" /> ">Ta "gula" to jego brzuch, monstrualnie powiększony. Albo go strasznie przekarmiasz, albo dajesz mu niewłaściwy pokarm i ma tzw. nagromadzenie gazów, albo to posocznica.
Czy ma nastroszone łuski albo wytrzeszczone oczy? Na zdjęciu tego nie widać, ale wolę zapytać.
Przynajmniej 3 dni ścisłej głodówki, temperatura podwyższona do 30 stopni i kąpiele w soli gorzkiej powinny pomóc, o ile to przekarmienie lub nagromadzenie gazów (o ile nie jest zbyt zaawansowane).
W międzyczasie obserwuj uważnie rybkę. I pisz, co się dzieje. Pokarmy:Sera bettagram; Tetra gupyy na przemian 2 razy dziennie rano kolo 8 i wieczorem około 20 ( resztę czasu jestem poza domem) Łuski: normalnie jak go kupiłem był dużo jaśniejszy ogon mia ładny ale reszta tułowia była jasna, teraz jest ciut bardziej wybarwiony ale bez rewelacji na weekend majowy nie jadł 2 dni bo wyjechałem,
rybka jest bardzo spokojna jak rusze tylko pokrywa podpływa po jedzenie. ten pierwszy pokarm jak jadł to wypluwał... od tygodnia stosuje C02 plantis i wlewam JBL ferropol
Maja_dm - 06.05.2009 21:07
" />Czy nowotwory występują tylko na zewnątrz ???? co by nie zjadł , tak by nie wyglądał i by pokarmu nie pobierał
Oczywiście nie mówimy tu o imfocystozie
mszt - 06.05.2009 21:11
" />Przez dwa tygodnie nowotwór chyba nie urósłby tak bardzo.
Bardzo monotonny pokarm, w dodatku tylko suchy, źle wpływa na układ pokarmowy, więc to może być jakiś problem właśnie z nim.
Maja_dm - 06.05.2009 21:15
" />Poczytaj tematy o nowotworach takie coś w 3 dni potrafi się zrobić. Ja też stosuję w większości suche pokarmy, gdyż są najbezpieczniejsze i nie mam żadnych chorób w akwa, dlatego uważam że to na 200 % nie to . Tak jak pisałem rybkę bym dobił , ale to tylko moje zdanie
prov - 06.05.2009 21:16
" /> ">Poczytaj tematy o nowotworach takie coś w 3 dni potrafi się zrobić. Ja też stosuję w większości suche pokarmy, gdyż są najbezpieczniejsze i nie mam żadnych chorób w akwa, dlatego uważam że to na 200 % nie to . Tak jak pisałem rybkę bym dobił , ale to tylko moje zdanie
to się zrobiło jakoś w 3 dni, a takie coś może być od CO2??
mszt - 06.05.2009 21:21
" />Najłatwiej jest oczywiście rybkę dobić.
Ja nie twierdzę oczywiście, że bojownika da się wyleczyć, ale trzeba próbować.
Mój bojownik miał nowotwór i był operowany; w ciągu 4 miesięcy guzek urósł do wielkości małego groszka.
Maja_dm - 06.05.2009 21:28
" />Ale na co chcesz go leczyć?? Z zegarkiem w reku daje jej max 4 dni, to tylko wegetacja. Jestem przeciwnikiem dobijania ryb , ale niestety czasem trzeba.
Oczywiście mogę się mylić. Nie jestem lekarzem
prov - 06.05.2009 21:31
" />znalazłem takie cos w sieci. spróbuje:
">Nadmierne nagromadzenie gazów w ciele rybki Przyczyna:żywienie pokarmami zwietrzałymi, ciężkostrawnymi, przeterminowanmi, zła lub nieprawidłowa dieta Leczenie: znaczne podwyższenie temperatury. Najlepiej przenieść rybkę do szpitala, zapewnić czystą wodę częstymi podmianami.Temperatura może przekroczyć 33 stopnie. Datkowo należy 3xdziennie zrobić kąpiel krótkotrwałą w siarczanie magnezu czyli soli gorzkiej. I najważniejsza sprawa: w miarę możliwości masować brzuszek rybki okręznymi ruchami palcem wskazującym oraz kciukiem. Bardzo ważne jest, aby Ryba się wypróżniła! Przebieg: rybka na skutek nadmiernego nagromadzenia gazów w okolicach przewodu pokarmowego staje się bardzo gruba, (wyglada to nastepująco: http://www.Bojownik.pl/index.php?showtopic=2097&hl=) coraz bardziej osowiała, w koncu całkowicie przestaje pływać. W końcowym stadium wszystkie naturalne funkcje stają sie dla rybki bardzo uciążliwe, w efekcie czego rybka mocno cierpi. Chorba rozwija sie powoli, a szybka reakcja pozwoli uratować zaatakowaną rybkę. Uwagi dodatkowe: tylko szybkie rozpoznanie pozwala na uratowanie, zbyt późna diagnoza powinna prowadzić do szybkiego uśmiercenia w celu oszczędzenia cierpień
mszt - 06.05.2009 21:32
" />Ja też nie jestem lekarzem i oczywiście też mogę się mylić, dlatego wcześniej już napisałam o możliwości wizyty u weterynarza.
Prov, masz jeszcze jakieś zdjęcia? Z przodu, z góry?
prov - 06.05.2009 21:33
" /> ">Ja też nie jestem lekarzem i oczywiście też mogę się mylić, dlatego wcześniej już napisałam o możliwości wizyty u weterynarza.
Prov, masz jeszcze jakieś zdjęcia? Z przodu, z góry?
w mojej galerri są
mszt - 06.05.2009 21:36
" />Dużo to tam nie widać, może mógłbyś zrobić zdjęcie z przodu?
DoctorX - 06.05.2009 21:51
" /> ">...Tak jak pisałem rybkę bym dobił... Akwarystą trzeba się urodzić...... Brawo! Nożyce ,pęseta i tasak No i co z tym bojownikiem mój kiryśnik miał coś takiego bo się nowym żarłem przeżarł,ale po kilku dniach puścił bąka (sam widziałem) i przeszło mu...aha wtedy nażarł się żywego pokarmu czerwonego...
Maja_dm - 06.05.2009 21:58
" />Nie no hehheh może ten bojek beknie , albo rzygnie i będzie ok
Lepiej dla bojka żeby było tak jak piszecie
prov - 06.05.2009 22:14
" />dzięki wszystkim za pomoc, ja obstawiam ze to gazy... wyglada jak moje sadło po kilku piwkach jutro kupie sól gorzką dzis juz podkrecilem tempraturę, nie wiem co z tymi masażami bo jak je robiłem na reku to mi spadł:(((zył, ale jest w ciężkim szoku.
Maja_dm - 06.05.2009 22:18
" />Jeszcze raz ktoś napisze OT i posypia się ostrzeżenia, od tego jest inny dział
lwica79 - 06.05.2009 22:22
" />Jak to spadł?? Wyjąłeś rybkę z wody robiąc jej masaż i na dodatek nie trzymałeś nad akwarium?? Chcesz bojkowi jeszcze bardziej zaszkodzić? Jak już chcesz masować mu brzuszek to trzymaj na dłoni minimalnie pod powierzchnią wody..tak bezpieczniej będzie.
prov - 06.05.2009 22:33
" /> ">Jak to spadł?? Wyjąłeś rybkę z wody robiąc jej masaż i na dodatek nie trzymałeś nad akwarium?? Chcesz bojkowi jeszcze bardziej zaszkodzić? Jak już chcesz masować mu brzuszek to trzymaj na dłoni minimalnie pod powierzchnią wody..tak bezpieczniej będzie. jak go tak trzymałem to skubaniec uciekał to go trzymałem nad wodą no i zeskoczył z reki na szafkę...
mszt - 07.05.2009 06:52
" />Rybkę powinno się przełożyć do małego woreczka z wodą i masować przez woreczek
prov - 07.05.2009 17:46
" />witam!!! mam dobre wieści po wczorajszym masażu i próbie samobójczej bojownika a także podwyższeniu temp do 31 stopni:) trochę sie mu to zmniejszyło na pewno mniejsze jak na fotce jakis żywszy jest... zobaczymy co dalej. zaraz jade do akwarystycznego zeby mi test wody zrobili...
mszt - 07.05.2009 20:36
" />Cieszę się bardzo.
A sól gorzką kupiłeś? Robiłeś rybce kąpiele?
prov - 07.05.2009 21:27
" /> ">Cieszę się bardzo.
A sól gorzką kupiłeś? Robiłeś rybce kąpiele? wrócilem do domu z pracy i patrze ze brzuch ma mniejszy wiec już jej nie męczyłem wyławianiem itd
mszt - 07.05.2009 21:36
" />OK, no dobra. Utrzymuj temperaturę i głodówkę.
xbojownik - 28.05.2009 17:54
" />MAM ten sam problem i zastosuję się do powyższych rad, odawiam sie tylko że został on zdiagnozowany za póżno...
Monta - 28.05.2009 18:47
" />xbojownik Twój bojek ma większy brzuch niż ten na zdjęciu?
mszt - 29.05.2009 10:43
" /> ">MAM ten sam problem i zastosuję się do powyższych rad, I co, jakie efekty?
alien1987 - 29.05.2009 14:06
" />mom zdaniem posocznica walczyłem trochę z tym dziadostwem pomógł mi bactopur w tabletkach
mszt - 29.05.2009 14:08
" /> ">mom zdaniem posocznica A to zdanie opierasz na...?
xbojownik - 30.05.2009 12:19
" />robiłem masaże, podwyższyłem temperaturę.... no i dostał jakiegoś peśniaka na ogoniei ogólnie na płetwach...coś jak biały mazisty szlam... więc chyba powiem mu RIP...
xbojownik - 30.05.2009 13:53
" />zdjatko mojego chorego(umierającego) bojowniczka....
mszt - 30.05.2009 15:21
" />Wygląda na zaawansowaną pleśniawkę albo grzybicę.
Jakie warunki ma ten bojownik?
xbojownik - 30.05.2009 17:57
" />MIAŁ RIP 40 litrów dla niego 2 kirysków, i 2 gupików
mszt - 30.05.2009 21:05
" />Przykro mi
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plprzeloty.htw.pl
|
|