Ile wytrzymają w woreczku.
quad99 - 15.09.2010 12:59
" />Ile czasu rybki można trzymać w woreczku które rozdają w sklepach Proszę o szybką pomoc
red eye - 15.09.2010 13:12
" />Jak najkrócej. Woreczki mają służyć do szybkiego przełożenia w nowe miejsce, nie może to trwać godzinę. Ja się staram zawsze w ciągu 10 minut dotrzeć z rybami do domu.
Atreyu - 15.09.2010 13:25
" />Z tego co wiem to godzinę bez otwierania woreczka wytrzymają, chyba że woreczek jest dodatkowo "nabity" tlenem z butli, wtedy może trochę więcej. Oczywiście im krótszy czas ryby są w worku tym lepiej. Najdłużej wiozłem ryby coś koło półtorej godziny, ale co 30 min. otwierałem na chwile pojemniczek z nimi i wszystko było ok.
PS: Na podstawie REG 5.3. poprawiłem nazwę tematu.
Korcyk - 15.09.2010 13:30
" />Ja raz wiozłem rybki przed półtora godziny, ale to 15 minut dodmuchiwałem powietrza do woreczka i to wystarczało
Rafi200 - 15.09.2010 13:42
" />Zależy jak kto zakręci worek W zoologicznym to woreczek da sie zgnieść bo mało jest powietrza i właśnie godzina max. A na giełdzie jak zawiązują mocno że aż twarde oraz duże worki to wytrzymają. Ja sam je wiozłem 3 godziny oraz kilka były w woreczku na targu To w takim jest bardzo dużo powietrza
red eye - 15.09.2010 13:52
" />Powietrze powietrzem ale temperatura. Co z nią?? W takim woreczku bardzo łatwo o skoki co nie wpływa korzystnie na rybki podczas długiego transportu.
ahaed - 15.09.2010 13:52
" /> ">Ja raz wiozłem rybki przed półtora godziny, ale to 15 minut dodmuchiwałem powietrza do woreczka i to wystarczało
"Dodmuchiwałeś" im co2 a nie powietrze, no ale ja się nie znam na tym ;p
A czym nabity worek? Tlenem? Czy tylko nalana woda i zawiązany?
Z samym powietrzem około 2-3h nie stanowi problemu. Z tlenem około 10h.
Rafi200 - 15.09.2010 13:53
" />Dlatego trzymałem tam gdzie był cień w aucie Wtedy temperatura był niższa
Korcyk - 15.09.2010 14:09
" /> ">Ja raz wiozłem rybki przed półtora godziny, ale to 15 minut dodmuchiwałem powietrza do woreczka i to wystarczało
"Dodmuchiwałeś" im co2 a nie powietrze, no ale ja się nie znam na tym ;p
A czym nabity worek? Tlenem? Czy tylko nalana woda i zawiązany?
Z samym powietrzem około 2-3h nie stanowi problemu. Z tlenem około 10h. Ważne, że coś miały No ale tlen wtedy gdy otwierałem woreczek też wchodził
Pley - 15.09.2010 15:52
" />Ogólnie zależy to od gatunku ryb. Małe i mniej wrażliwe na niedotlenie ryby (gupiki, kiryski, gurami, bojki, molinezje itd) spokojnie wytrzymują nawet do 2-3h w worku bez nabijania tlenem z butli, a nabitych nawet do 10-12h. Inaczej ma się sprawa u pielęgnic i pyszczaków, które są bardzo wrażliwe na niedotlenienie. Moje szmaragdy były w worku z tlenem z butli ok. 30min, a samiec już biedny dyszał. Co do temperatury, jak zanosiłem gdzieś ryby, albo planowałem kupno, to brałem plecak, w którym było dużo rozszarpanych gazet oraz dodatkowo jakiś ręcznik. Takim sposobem mogłem zimami spokojnie wracać do domu z zoologa/ giełdy bez obaw o wychłodzenie wody.
pika - 15.09.2010 16:30
" />wiozłam ryby przez 4 godziny . miały w środku przy okazji zakupioną roślinkę inic im nie jest
szak123 - 15.09.2010 16:33
" />Moja razborki wiozłem ok 30min w zime to było to do mamy torebki je wrzuciłem to je jeszcze w ręcznik opatuliłem żeby ciepło miały .
Rafi200 - 15.09.2010 16:53
" />Moja rada na zimę Schowaj woreczek pod kurtką a będzie gwarancja że woda będzie ciepła gdyż nasze ciepło będzie ją ogrzewać
nyq20 - 15.09.2010 17:03
" />To zależy od:
-jakie ryby transportuje -ile ryb w jednym woreczku -jak jest temperatura otoczenia -czy dopełniamy worek czystym tlenem, bądź dajemy tabletki z tlenem
Im wyższa temperatura tym szybsze straty tlenu. Ważne żeby w jednym worku nie przewozić/przenosić dużej ilości ryb. Jeśli szykuje się dalsza podróż warto zakupić oryginalne worki do transportu ryb np. sera, jbl itp. Taki worek ma pojemność około 5-8litrów wody. W dalsza podróż trzeba dopełnić woreczki czystym tlenem. W sprzyjających warunkach i odpowiednio przygotowanym worku można transportować ryby nawet do 24h.
Szkoda, że nie są w Polsce dostępne worki KORDONA http://www.kordon.com/kordon/breathing_bags/index.htm Co prawda można zakupić w USA ale to opłacalne jeśli byśmy się zajmowali sprzedażą wysyłkową ryb.
Atreyu - 15.09.2010 17:06
" /> ">wiozłam ryby przez 4 godziny . miały w środku przy okazji zakupioną roślinkę inic im nie jest Jeśli woreczek był na wierzchu, tak że padało na niego ciągle słońce to spoko. Tylko wtedy jest zwykle duży problem z temperaturą.
Jeśli jednak woreczek był np. w plecaku to dawanie roślinki nie było dobrym pomysłem. Wręcz przeciwnie, taka roślinka może wtedy zaszkodzić. Rośliny bez światła nie wytwarzają tlenu, a go pobierają i wytwarzają co2.
Lappina - 16.09.2010 06:50
" />ja rybki najdłużej wiozłem ponad 3 godziny, ponieważ toi była zima i jakieś -20 st. C, rybki włożyłem pod kurtkę, przetrwały wszystkie, było tam 10 gupików 3 mieczyki, i 4 kiryski, wszystkie pływają do dziś,
axidus821 - 16.09.2010 09:07
" />no to mnie teraz chyba zbesztacie, hahaha ja wiozłem worek z parką pielęgniczek macmasteri z niemiec czyli około 9h nadmuchany powietrzem z ust.worek był zawiązany jeszcze w gazetę.rybki wytrzymały bez dodmuchiwania i żyją do tej pory czyli już 1,5roku.
a jak myślicie? jak są transportowane ryby z odłowu? może są worki nadmuchiwane tlenem, może jest po 1 szt w worku- w życiu...niektórzy faktycznie dbają o nie jeżeli są to żadkie gatunki, ale co z gatunkami pospolitymi np.otoskami, zbrojnikami, bystrzyki, brzanki? te ryby są upchane bo są pospolite i tanie więc jeżeli jakiś procent tych ryb padnie w czasie transportu to zbyt wielkiej straty nie będzie.
nyq20 - 16.09.2010 10:19
" /> ">no to mnie teraz chyba zbesztacie, hahaha ja wiozłem worek z parką pielęgniczek macmasteri z niemiec czyli około 9h nadmuchany powietrzem z ust. ... nadmuchany w większości CO2 z ust.
axidus821 - 16.09.2010 10:55
" />tak, co2 ale najważniejsze że żyją
e_gregor - 16.09.2010 13:14
" />Spokojnie. Wydmuchujemy na tyle dużo tlenu że dla rybek wystarczy.
Atreyu - 16.09.2010 13:18
" /> ">Spokojnie. Wydmuchujemy na tyle dużo tlenu że dla rybek wystarczy. Tlenu co prawda wydmuchujemy sporo, dwutlenku węgla mniej - ale na tyle że możemy zatruć rybki. Mogły się o tym przekonać osoby które podczas awarii filtra próbowały osobiście napowietrzyć wodę dmuchając do rurki podłączonej do kamienia napowietrzającego... Dmuchać nie trzeba, wystarczy otworzyć pojemnik z rybami co jakiś czas jeśli przewozimy ryby na duże odległości.
Regus - 16.09.2010 14:56
" />Duży woreczek nabity tlenem i zapakowany w pudełko ze styropianu wtedy wytrzymają dość długo , ja tak woziłem je 2h i były jakby im nic nie było
sonyrajder - 16.09.2010 15:18
" />Małe rybki mogą wytrzymać 9h a większe do 5h .
axidus821 - 17.09.2010 20:53
" /> ">Małe rybki mogą wytrzymać 9h a większe do 5h .
a skąd masz takie informacje? dziwna teoria, możesz mi ją wytłumaczyć?
Rafi200 - 17.09.2010 20:57
" />sonyrajder raczej pisze by pisać Wszystko zależy od wielkości worka i od ilości powietrza w nim uwięzionego. Z tym że małe ryby wytrzymują dłużej niż duże to nie prawda bo np. kiedyś zdechł w worku gupik kiedyś neon a duże ryby się trzymają
axidus821 - 17.09.2010 21:33
" />tak- wielkość worka - ilość przewożonych sztuk w worku - dostępność do tlenu - temperatura otoczenia - stabilność pojemnika w którym przewozi się ryby - wiek ryby ( A NIE WIELKOŚĆ!!!!!!!) to są dla mnie wyznaczniki do długości transportu a nie ...bo małe dłużej wytrzymują a duże nie...
Atreyu - 18.09.2010 06:33
" /> "> - wiek ryby ( A NIE WIELKOŚĆ!!!!!!!)
Ale to logiczne że mały neonek pobiera mniej tlenu niż np. duża pielęgnica papuzia.
axidus821 - 18.09.2010 19:47
" />tak, tylko że dużej pielęgnicy papuziej nie wsadzisz do takiego samego worka co neonka.
mateusz22 - 25.09.2010 08:23
" />Oczywiste że powinno się trzymać jaj najkrócej i tyle
zielonyogrodnik - 26.09.2010 17:48
" />Ja zawsze jak kupie rybkę to czeka ona w woreczku w drodze do domu ok. 15min. i potem normalnie pływa z innymi rybkami
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plprzeloty.htw.pl
|
|