[Platynka] Inne
Fishu - 18.04.2010 10:44
" />Wczoraj wieczorem zauważyłam, że moja platynka (samiczka) jest strasznie napuchnięta - odstawały jej łuski. Odłowiłam ją więc do słoika (ok. 2l), nalałam lekarstwo (FungiStop z Tetry - pan w sklepie zoologicznym powiedział, że jest to ogólno odkażający preparat). Dzisiaj rano zauważyłam bardzo dziwną rzecz. Na dnie słoika leżą młode platynki - chyba nieżywe. Są żółciutkie i mają niebieskie oczka. Sprawiają wrażenie urodzonych za prędko. Niektóre mają już normalnie rozwinięte ogonki, a niektóre są jeszcze w jajeczku. Te w jajeczku różnią się od siebie wielkością. Wszystkie mają jeszcze woreczki żółciowe. Platynka jest rybą jajo-żyworodną, więc młode przy porodzie nie powinny już mieć woreczków żółciowych (tak przynajmniej było u molinezji, mieczyków i gupików - bo z platynkami mam do czynienia pierwszy raz). Samiczka nadal jest tak samo napuchnięta. Nie wiem co mam robić. Czy jest jakaś szansa żeby młode które są jeszcze w jajeczkach wykluły się? Zastanawiam się czy nie odłowić samiczki do czystej wody, może wtedy jakieś młode (samiczka chyba jeszcze nie skończyła rodzić) przeżyją, tylko wtedy Platynka nie będzie w lekarstwie... Czy ktoś wie od czego mogła tak napuchnąć? Platynka była w ogólnym akwarium 450l ze skalarami, mieczykami, molinezjami, żałobniczkami, bocjami i oczywiście z innymi platynkami. Proszę o szybką odpowiedź, ponieważ nie wiem co mam zrobić z platynką i jej nieruszającymi się dziećmi.
Fishu - 19.04.2010 19:35
" />moja Platynka zdechła, żadne z przedwcześnie "urodzonych" młodych nie przeżyło Temat do zamknięcia...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plprzeloty.htw.pl
|