Problem w hodowli ryb Ramirezek
Pati - 21.01.2009 12:23
" />Witam.mam problem z ramirezkami.mam 200l.obsada-6 mieczykow,10 gubikow,4zalobniczki,6kiryskow,4 molinezje,3 platki,1 kirysnik,2 gurami,2 zbrojniki niebieskie,ph kolo6-7,tem 26.Generalnie na poczatku jest ok przez 2-3 miesiace zyja nawet skladaja jaja pozniej niestety zdychaja.Nie wiem jaka przyczyna jest tego ze nie potrafie utrzymac ich dluzej.Roznorodne pokarmy im podaje .woda jest caly czas krystaliczna i regularnie podmieniana staram sie stosowac malo chemi nawet glony usowam z lisci,a i tak zdychaja. na poczatku myslalm ze stare kupilam ze sklepu zazwyczaj parami je trzymam ale wielokrotnie zakupione ryby poprostu padaja.Obserwowalam je caly czas zazwyczaj 1 samica pada pozniej samiec. nie mam zielonego pojecia co sie z nimi dzieje-najpierw traca kolory pozniej staja sie apatyczne a po jakims tygodniu zdychaja.Prosze o pomoc z gory dziekuje.
Gabi - 21.01.2009 14:45
" />Ja spotkałam się z tym samym tylko inne ryby.Całe lata temu żyły po kilka lat i dłużej, a teraz maksymalnie pół roku.Od znajomego dowiedziałam się że hodowcy dodają rybom do jedzenia hormony żeby szybko rosły ale przez to żyją krótko.Idą na ilość a nie na jakość.Tu jest pies pogrzebany.
todotodora - 21.01.2009 16:25
" />Co im dajesz jeść???
Shem - 21.01.2009 17:37
" />To moze nie kwestia tego czym Pati karmi swoje ramirezki tylko co im daje "hodowca" wszystkie swoje ramirezki kupujesz w tym samym miejscu?
Maja_dm - 21.01.2009 19:23
" />Ramirezy to bardzo delikatne ryby, lekkie zachwiania parametrów wystarczy, pH 6-7 to nie jest zbyt dokładny wynik, nawet to mogło powodować śmierć. Jaka twardość wody ? I oczywiście reszta testów.
Pati - 22.01.2009 09:10
" />Rybki kupowalam juz roznych sklepach , w jednym dowiedzialam sie ze potrafia nawet nie dokarmiac ryb<sama powiedziala to dziewczyna ktora pracowala w tym sklepie>generalnie jezeli chodzi o ph to dokladnie na 2 testach bylo 6,8 a nadrugim to 7 wode nawet w sklepie badalam i wszytko bylo ok.wiem ze ramirezki sa wymagajace.pokarm dostawaly rozny larwy solowca,suchy z tropikala MIX,pokarm roslinny i dostawaly na barwe, zadko dostwaly ochotke ktorej nawet bytnio nie chcialy czasem podawalam mrozonki dla malych ryb.Wiec sama juz nie wiem o co chodzi z tymi rybami. Zajmuje sie akwarium od roku ,jedna pielegniczek ktora kupowalam za pierszym razem z Ramirezkami do tej pory zyje ale reszta nie stety padla nawet jak dokupywalam to padaly a ta jedna sie trzyma<zapomnialam jak sie nazywa> moze faktycznie trefne sa w sklepach.
kociolfigo - 22.01.2009 10:24
" />Ramirezki nie są tak wrażliwe jak się o nich mówi w ich naturalnym środowisku parametry wody zmieniają sie bardzo często więc potrafią się przystosować co nie znaczy że będą się czuły dobrze w każdych warunkach ale przeżyć duzo potrafią.Wrażliwe natomiast są bardzo na punkcienieczystości i niedotlenienia wody.Hodowcy stworzyli barwniejsze odmiany ramirezek niż na wolności i one są słabsze ale na pewno nie tak bardzo. Musi coś być w pożywieniu albo jak już wcześniej ktoś mówił wina hodowców.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plprzeloty.htw.pl
|