Śnięcie ryb - dlaczego?
jarson68 - 12.04.2010 16:52
" />Witam wszystkich forumowiczów, jako że jest to mój pierwszy post proszę o wyrozumiałość ale powoli brakuje mi koncepcji. Otóż akwarium po pewnej przerwie założyłem jakieś dwa miesiące temu, jest to 112l, filtr zewnetrzny FZN2 plus kostka, niewiele już zostało z obsady na dzisiaj(nie wiem co będzie jutro), trzy skalary, 6 mieczyków, dwa kiryski, dwa glonojady. Czytałem już wiele opisów chorób i w sumie połowa z nich ma takie same lub zbliżone objawy może więc ktoś zauważy coś szczególnego w tych które opiszę i bedzie w stanie mi pomóc. A więc ryby stają się apatyczne, przebywają w rogu akwa lub jak w przypadku gurami(6szt śp) przy powierzchni wody, bardzo szybko oddychają, w końcowym stadium życia trochę puchną i z reguły po nocy już ich nie ma. Proszę mi wierzyć wiem co znaczy opcja szukaj ale te objawy pasują do wielu chorób bardzo proszę o jakąś podpowiedź
maziama - 12.04.2010 16:56
" />Jakieś testy robiłeś? Jak wyglądają porządki w akwarium? Jak możesz to daj zdjęcie całego akwarium. Te ryby co wymieniłeś to twoja obsada, czy te ci padły...? Ryby były wpuszczone po dojrzewaniu zbiornika, czy wkrótce po zalaniu?
jarson68 - 12.04.2010 17:04
" />Te które podałem to te które jeszcze żyją chociaż wygląda na to że skalary już niedługo, są u mnie od samego początku, a problemy w sumie zaczęły się po włożeniu korzenia kupionego w sklepie. Nie chcę wprowadzać w błąd ale wtedy strasznie zaczęła mi mętnieć woda, zaraz go wyciągnąłem ale może miało to jakiś wpływ, już sam nie wiem, masowe śnięcie nastąpiło tak od dwóch tygodni, z tym, że korzenia nie było tam już z miesiąc. Najbardziej niepokoi mnie całkowity brak apetytu i szybki oddech
maziama: Pisz jakoś tak składniej, bo trudno zrozumieć o co ci chodzi.
maziama - 12.04.2010 17:23
" />Jak przygotowałeś korzeń przed włożeniem go do akwarium? Odpowiedz na moje pytania, które zadałam powyżej.
jarson68 - 12.04.2010 17:46
" />Trochę naiwny jestem bo zgodnie z zapewnieniami sprzedawcy wyszorowałem go pod bieżącą wodą, po tygodniu woda zmętniała wyciągnąłem. Gotowałem w nasyconym roztworze soli dwukrotnie, tzn sól, czysta woda, sól ,trzy razy czysta woda ,każdorazowo po ok 60 min .Po włożeniu dwa dni i mętna woda ,tyle jeżeli chodzi o korzeń.Testów nie robiłem ponieważ pomimo blisko trzydziestoletniej przygody z akwarystyką miałem ostatnio tak długą przerwę, że za specjalnie niewiem jakie powinny być zrobione oczywiście są odpowiednie publikacje i zamierzam się z nimi zapoznać, ale myślałem tak jak za młodych lat ,kto w latach 80-tych słyszał o testach wody?! Wychodzi na to że trzeba sie podszkolić . Ryby były wpuszczone do dojrzałego akwarium,raz w tygodniu podmieniam około 20% wody, w tę sobotę podmieniłem ok.50%. Teraz piszę składniej? A tak apropo to znam zasady interpunkcji i ortgrafii piszę szybko i nie zwracam na to uwagi, ale jeżeli taka jest konieczność będę się starał przestrzegać tych zasad. A to tak całkiem osobno nie pisze się "daj zdjęcie" tylko "dodaj zdjęcie" ale fakt nie każdy może być moderatorem
maziama - 12.04.2010 17:57
" />No tak, teraz już składniej Te objawy wyglądają mi na zatrucie. Filtr jest czyszczony w wodzie z podmian, czy z kranu? Testy na No2 (azotyny) i No3 (azotany) wiele by wyjaśniły. Jak często ryby są karmione i czym? Stosujesz dzień głodówki? Myślę, że korzeń mógł mieć z tym wszystkim coś wspólnego, choć nie koniecznie... Niby jest już tak spreparowany, że wystarczy tylko umyć czy wyszorować - tak jak zrobiłeś - ale nie wiadomo jak długo leżał w sklepie i gdzie, więc takie wygotowanie dobrze mu robi. No ale to zrobiłeś później... Ogólnie takie objawy i związane z nimi choroby mają związek z jakością wody, higieną w zbiorniku. Przede wszystkim testy - później można myśleć co dalej.
jarson68 - 12.04.2010 18:07
" />Filtr jest czyszczony nie częściej niż raz w miesiącu tylko w wodzie z akwarium (aż takim laikiem nie jestem).O ile można to nazwać czyszczeniem, raczej płukaniem.Co więc mogę uczynić, żeby coś mi jeszcze pozostało w tym akwarium? Wiem wielki bład ryby jadły z reguły mrożoną ochotkę, czasami pokarm w płatkach. Rozumie że testy to podstawa , ale co zrobić na tą chwilę bo widzę jak mi trzy skalary schodzą? Doszedł jeszcze jeden objaw skalary mają "tiki" tak jak ludzie czasami głowa czasami płetwy to jakaś masakra jest! A i jeszcze jedno, jeden ze skalarów ocierał sie o liście roślin ,niestety nic na zewnątrz nie widać ani pleśniawki ani ospy nic nic nie kumam Następny objaw odchody przeźroczyste nitkowate dodaję po trochu , bo ciągle je obserwuję.
maziama - 13.04.2010 09:03
" />Przyznam szczerze, że te objawy coraz bardziej pasują mi do BLOAT (rozdęcie): - długie, ciągnące odchody, nie pobieranie pokarmu, wypluwanie jedzenia, "stanie" w miejscu, apatia, nerwowość (te "tiki" o których piszesz), przyspieszone oddychanie, ocieranie się, no i to opuchnięcie pod koniec życia... Przyczyny BLOAT: - źle dobrana dieta - zbyt duża ilość białka zwierzęcego (tu pasowałoby zbyt częste karmienie ochotką) - niewłaściwe parametry fizykochemiczne wody, co za bardzo stresuje ryby, głównie też chodzi o zawyżone związki azotu (nie mierzysz niestety parametrów, więc nie wiemy jakie są właściwości wody w twoim akwarium)
Leczenie: I tu cię pocieszę, bo chorobę to można wyleczyć w stadium początkowym czyli z chwilą zauważenia, że ryby są osowiałe i nie pobierają pokarmu.
- podnosimy temperaturę do poziomu 28-29*C (zwiększa działanie leków), wzmacniamy natlenianie wody i nie oświetlamy zbiornika. - z filtra trzeba usunąć wkład biologiczny i węgiel aktywny (jeśli takowy jest) - przez kolejne dwa dni przed podjęciem leczenia należy podmienić 80% wody na nową - jeśli schorzenie jest już dość mocno widoczne (zaawansowane) nie czekamy dwa dni tylko podmieniamy 40% wody i przystępujemy od razu do leczenia - leki: metronidazol (dostępny w aptece na receptę), 5g substancji czynnej na 100 l. wody oraz dodatkowo Sera Baktopur Direct w proporcji 1g na 40 l. wody - oba leki rozpuścić w szklance wody i wlać do akwarium - po dwóch dniach dodajemy połowę dawki obu leków - po następnych dwóch dniach podmieniamy 40% wody, filtrujemy wodę przez węgiel aktywny, uruchamiamy filtr biologiczny i (jeśli jest taka możliwość) włączamy lampę UV - po następnych dwóch dniach cały cykl powtarzamy
Przez cały okres leczenia (2 tygodnie) ryb nie karmimy, po zakończeniu leczenia robimy jeszcze głodówkę, a potem przez miesiąc podajemy tylko spirulinę. Dobrze jest przez pewien czas podawać już ozdrowiałym rybom witaminy (np. Sera Fishtamin) w dwukrotnie wyższych dawkach niż zaleca producent.
(Opis leczenia na podstawie książki "Choroby słodkowodnych ryb akwariowych - praktyczny przewodnik" Radosława Bednarczuka)
Wydaje mi się, że właśnie na to chorują twoje ryby, więc od razu podałam sposób leczenia, ale mogę się mylić... Może ktoś ma inne propozycje. Życzę zdrowia twoim rybom.
jarson68 - 13.04.2010 16:34
" />Dziękuje bardzo , też się zastanawiałem czy to czasami nie to.Ale dwa tygodnie głodówki? I czy na pewno 5gr na 100 litrów? Chciałbym mieć pewność.
maziama - 13.04.2010 16:42
" />Tak zalecono w tym opisie leczenia. Myślę, że rybom nic nie będzie. Prędzej zdychają z przejedzenia, niż z głodu. Zawsze jakieś glony mogą podskubać
jarson68 - 13.04.2010 16:48
" />Jeszcze raz dziękuję dzisiaj już nie załatwię recepty, ale jutro startuję. Napiszę o efektach dzięki
maziama - 13.04.2010 16:56
" />Liczę na to Zazwyczaj własne spostrzeżenia co do leczenia są lepsze niż jakaś tam teoria. Oby rezultaty były pozytywne. Czekamy na relacje...
jarson68 - 16.04.2010 14:30
" />Witam dzisiaj drugi dzień leczenia,niestety jeden skalar już odpłynął na wieki. Drugiemu też nie daję wielkich szans, bo zaczyna pływać bokiem. No,ale zobaczymy.Pozdrawiam.
maziama - 16.04.2010 14:56
" />Niestety może być tak, że padną ci te ryby, które są już w zaawansowanym stanie... Druga zła wiadomość jest taka, że te w zaawansowanym stanie mogą zarażać pozostałe... Ale trzeba mieć nadzieję, że choć część uda się uratować. Trzymam kciuki...
PS. Nie zauważyłam, że edytowałeś jednego posta: tak, pisze, że to ma być 5g. substancji czynnej na 100 l. wody (przy metronidazolu).
jarson68 - 17.04.2010 10:34
" />Niestety wszystkie trzy skalary nie wytrzymały . Ale mieczyki, glonojady i kiryski dają jakoś radę. Leczymy dalej zobaczymy co będzię. Mam jeszcze jedno pytanie, w trakcie leczenia okociła mi się mieczykowa ,czy małe też są zarażone?
jarson68 - 23.04.2010 22:01
" />Witam ponownie.Niestety pomimo całego cyklu leczenia, nie przyniosło ono pozytywnych rezultatów.Być może diagnoza była nie taka, lub ja coś źle opisałem, niestety rybki dalej odchodzą do krainy wiecznej wody ,a ja już sił i pomysłów na leczenie nie mam.Opiszę jeszcze raz objawy może ktoś coś wymyśli.Ryby są cały czas aktywne,nagle stają się apatyczne,chowają się po kątach akwarium następnie zaczynają szybko oddychać,nie jedzą,odchody nitkowate, następnie zgon. Ja już pomysłów nie mam.
maziama - 24.04.2010 07:09
" />Tak jak pisałam, pewności nie miałam, że to jest BLOAT, objawy wskazywały na to, chociaż pierwsze co mi do głowy przyszło to zatrucie. Ale testów żadnych nie robiłeś, a przynajmniej tu o nich nie piszesz, więc trudno było stwierdzić. Proponuję ci wykonać te testy dla pewności, jednak nawet jak teraz wyjdą prawidłowe, to nie wyklucza to wcześniejszego zatrucia i obecnych konsekwencji. Nie wiem, ja nie mam już pomysłów co to może być innego...
jarson68 - 25.04.2010 09:50
" />Też wydaje mi się , że to zatrucie. Testy robiłem azotany 0,0 ,PH 7, czyli niby wszystko ok. Zrobiłem restart zbiornika z nową obsadą, ponieważ ze starej mało co zostało. Możliwe, że zatrucie nastąpiło z powodów żywieniowych jak pisałem wcześniej podstawowym pokarmem była mrożona ochotka. Zresztą jakość dostepnych tego typu pokarmów pozostawia wiele do życzenia.Temat można zamknąć.Serdecznie dziękuje maziamie za zainteresowanie i pomoc.Pozdrawiam.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plprzeloty.htw.pl
|
|