3 kolejka - 26.09.09 Stare Bemowo - Nowa Jakość godz. 12:00
skalpel - 2009-09-21, 21:18
" />Nasza pozycja w tabeli jest zdecydowanie wyższa niż forma jaką prezentujemy. Jednak nie zapominajmy że trafiliśmy na raczej słabszych niż lepszych przeciwników. MOBILIZACJA !
Jeżeli się zdążę wykurować to oczywiście będę.
skalpel - 2009-09-21, 21:24
" />Dobra wiadomość. Kolega Kuba Kowalski (Cukier) zagra w najbliższym meczu :)
karr - 2009-09-22, 07:22
" /> ">Dobra wiadomość. Kolega Kuba Kowalski (Cukier) zagra w najbliższym meczu :)
jak nie zobaczę, to nie uwierzę
a ja oczywiście jestem.
Dziq - 2009-09-22, 16:19
" />a ja sie pytam: gdzie relacje z meczy?
Co robi prezes?
zielak - 2009-09-23, 14:38
" />na meczu obecny
Wojtas - 2009-09-23, 14:56
" />Je suis
skalpel - 2009-09-23, 15:57
" />W imieniu druzyny Stare Bemowo napisalem e-mail do Ligi Bemowskiej z prosba o korekte wyniku meczu.
W odpowiedzi dostalem maila:
"Witam,
Już poprawione. Ale ja mam w protokole zapisanych tylko trzech strzelców... Prosiłbym o przesłanie czwartego.
Postaramy się także wyciągnąć konsekwencje wobec sędziów."
Jak widać sędzia jakoś nas nie polubił
MR. LIPA - 2009-09-25, 05:36
" />mnie nie będzie...
Dziq - 2009-09-25, 11:25
" />Jezeli potrzebujecie graczy to w ta sobote moglbym zagrac. Wiec jak cos to dajcie znac
Kowal - 2009-09-25, 20:44
" />mnie nie ma w wawie
skalpel - 2009-09-25, 23:23
" />Sklad wyjsciowy:
BRAMKA: WOJTEK
OBRONA : LEWA - CUKIER/BOCIAN SRODEK - KARR/MACKA PRAWA: WOZNIAK/ZIELAK
POMOC: KUPIEC oraz BOREK - niestety bez zmian, jezeli przyjdzie jedna osoba wiecej niz te co są tutaj napisane to Wozu na zmiane z Borkiem
ATAK : SKALPEL/RAFAŁ
skalpel - 2009-09-26, 12:12
" />Dziś wraz z Karrem udalismy się do organizatorów w celu przeniesienia meczu z XXX na inny dzień. Powodem jest przysięga Matta, na która wybiera się znaczna część drużyny. Odpowiedź brzmiała tak, że jeżeli gramy w środku dnia to nie da rady, trzeba opłacić wtedy sędziego i wynajęcie boiska w innym terminie, ale jeżeli gramy nie w środku to może da rade. Gramy o godzinie 9:00 czyli drugi mecz tego dnia. Wykombinowałem coś takiego, że zamienimy się meczami z ludzmi którzy grają mecz o godzinie 8:00 żebyśmy my grali o tej porze i wtedy pogadamy z organizatorem, że tak jak nam obiecał, uda sie przesunąć mecz.
Co Wy na to? Jesteście za tym żebym ogarnął tę sprawę? Czy chcecie grać w normalnym terminie.
Cukier - 2009-09-26, 12:50
" />Odgrzebałem stare kody dostępu i już jestem również na forum - witam wszystkich z którymi nie widziałem się dziś na meczu !!!
Następuje CUKIER - REAKTYWACJA
karr - 2009-09-29, 08:26
" />Najnowsza jakość â Skalpel z ataku(sic!), a rugbiści to pedały
Stare Bemowo-Nowa Jakość 4:0(2:0)
W rolach głównych: Wojtek, Wozu, Karr, Cukier, Borek, Kupiec, Skalpel, Bocian, Macka, Zielak, oraz Nilz.
W rolach drugoplanowych: gracze Nowej Jakości
Wstając z łóżka w sobotni poranek nie spodziewałem się pochmielowego bólu głowy. A spodziewać się powinienem. Przed i po piątkowym meczem Legia-Lech 2:0(w czasie też) wychyliłem z Kupcem, Skalpelem i Wozem kilka âźKróliâ, ustalając taktykę na sobotnie spotkanie. Opłaciło się.
Wyszliśmy na to spotkanie w składzie esperymantalno-sprawdzonym. Nielogiczne? Pozornie tak, bo jak ustawienie może być jednocześnie sprawdzone i eksperymentalne? Sprawdzone było dlatego, że nie ma u nas w drużynie przypadkowych ludzi, a eksperymentalne dlatego że, niektórzy zawodnicy wystąpili na pozycjach, na których zwykli grywać co najwyżej na sparingach w Borzęcinie.
Na bramce tradycyjnie Wojtek. Po kontuzji z poprzedniego spotkania nie ma już śladu, a druga połowa spotkanie w Borzęcinie i bramka strzelona drużynie rywali, wyraźnie rozochociła âźBorubaraâ, bo przy stanie 4-0 dla nas postanowił zmaterializować swoje legendarne już âźświrki, świrkiâ ; Wypuściwszy sobie piłkę, dryblował do linii środkowej boiska, po czym podał piłkę do Kupca. Ześwirował? Miał do tego prawo. W czasie meczu niemiłosiernie wynudził się na bramce, nie tylko ze względu na dobrą grę naszej obrony, ale także z powodu nieposiadanie przez drużynę Nowej Jakości graczy zdolnych zagrozić naszej bramce.
W obronie od lewej: Cukier, Karr, Wozu oraz Bocian, Macka i Zielak przy czym pierwszy skład czy rezerwa są tutaj tylko symboliczne, ponieważ każda osoba wchodząca wnosiła âźnową jakośćâ do gry i nie mam w cale na myśli nazwy drużyny oponentów. Po prostu jesteśmy zajebiści(patrz akapit wcześniej i âźświrki, świrkiâ Wojtka). Boczni obrońcy włączali się do akcji ofensywnych dzięki czemu wpadły bramki nr 3 i 4(odpowiednio autorstwa Zielaka po podaniu Kupca, i Skalpela po podaniu Woza).
W pomocy zagrał zgrany duet: Kupiec i Borek( zmieniał się z nimi Cukier wprowadzając dodatkowy zamęt w drużynie NJ).Wiadomo na co ich stać. Na wiele. I wiele pokazali. Borek grał niczym krowa, gryzł trawę przez cały mecz(nasz no. 98). A Kupiec wprowadził wszystkich[naszą ławkę rezerwowych, NJ, sędziego, organizatorów, a także grających na sąsiednim boisku rugbistów] w osłupienie nie tyle co walką, dwiema wspaniałymi bramkami i niezliczoną ilościa dziur, ale tym, że⌠w końcu posiadł sekretną wiedzę wiązania sznurowadeł i o ile mnie pamięć nie myli, to po stracie piłki nie wkurwiał wszystkich( przede wszystkim mnie) kucaniem i wiązaniem sznurowadeł.
W ataku zagrał Skalpel na przemian z Rafałem. Dwaj różni zawodnicy jak dzień i noc, jak czerń i biel, jak Lech i Jarosław⌠Z jednej strony walka, upór, lekka toporność, z drugiej strony technika, drybling i delikatność⌠Skoro wygraliśmy i stwarzaliśmy dużo sytuacji strzeleckich, to znaczy że sobie poradziliśmy w ataku.
Szkoda tylko że końcowym gwizdku sędziego nie doszło do zmaterializowania zakładu o wejście na środek boiska, gdzie mecz toczyli zawodnicy rugby Skalpela i poinformowania wszem i wobec, że rugbiści to pedały. A stawka wynosiła już 300 plnâŚ
P.O. Ministra d.s. propagandy
KaĐŻR
skalpel - 2009-09-29, 09:25
" /> ">Borek grał niczym krowa, gryzł trawę przez cały mecz(nasz no. 98).
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plprzeloty.htw.pl
|
|