Bimbrownia bez drugiej butelki
Michalek1994 - 16.02.2010 19:22
" />Witam!
Puściłem bimbrownię bez drugiej butelki z wodą. Czy może to zaszkodzić rybom?
maziama - 16.02.2010 19:26
" />Hmmm... CO2 które wytwarza domowa bimbrownia niezbyt ładnie pachnie (no chyba, że ktoś lubi ). Druga butelka, z czystą wodą, filtruje ten dwutlenek i leci już bez zapachu...
ficiek - 16.02.2010 19:47
" />Zapobiega też przypadkowemu przedostaniu się zacieru do dyfuzora i dalej do wody.
Michalek1994 - 16.02.2010 19:52
" />Ale pod względem jakiś tam związków nie szkodzi rybom?
wielkopletw - 16.02.2010 19:53
" />ja zawsze miałem bimbrownie złożoną z jednej butelki
wystarczy, że będzie stała powyżej lustra wody a zacier będzie możliwie daleko od wężyka w butelce
ps# moim żyjątkom nic nigdy nie było
Atreyu - 16.02.2010 19:54
" /> ">Ale pod względem jakiś tam związków nie szkodzi rybom? Niektórzy tak mają i jest ok, ale myślę że nawet dla bezpieczeństwa warto by było zainwestować w drugą butelkę - szczególnie że to prawie nic nie kosztuje
Michalek1994 - 16.02.2010 20:22
" />wielkopletw też tak zrobiłem dzięki .
Atreyu, mnie to zawsze kosztuje nerwy, bo nigdy przez 2 butelkę nie chce iść co2 do akwarium, zawsze jakiś problem :/.
Pozdrawiam.
jaron - 16.02.2010 20:23
" /> ">Hmmm.... Druga butelka, z czystą wodą, filtruje ten dwutlenek i leci już bez zapachu... Ten specyficzny zapach i smak zostaje do końca. Komuno wróć . Ja stosuję dwie butelki: pierwsza z zacierem dwulitrowa, druga z wodą 0,7l. współczynnik 1415 i świeży zacier pracuje po godzinie, max dwóch. Na wężyku do akwa jest jeszcze zaworek jednokierunkowy.
Gralik - 08.09.2010 13:18
" />Witam.
Ja również mam założoną bimbrownię tylko z jedną butlą [znajduje się nieco niżej niż akwarium], zamiast drugiej butli mam założony pojemniczek od kroplówki. Pojemniczek ten czyści CO2 i dalej leci do akwarium. Wyżej mam zaworek ze śrubką którą odkręcam na noc, wtedy to CO2 wylatuje na zewnątrz, jeszcze wyżej mam zaworek bezzwrotny, który uniemożliwia cofnięcie się wody do bimbrowni. Dalej juz wężyk który jest doprowadzony do akwarium a dokładniej do własnoręcznie zrobionego dyfuzora z kostki lipowej+strzykawka. A oto jak sprawa wygląda na fotkach:
Oczywiście prawdopodobnie duża butelka dodatkowa bardziej oczyszcza CO2 niż w moim przypadku, dodatkowo zapewne bardziej zabezpiecza. Ale używam mojego sposobu już 4 miesiące i nie narzekam. Rośliny mają się super, rybki także w świetnej formie. Dodatkowo to że mam mniej połączeń na silikon itp. jest mniejsze prawdopodobieństwo, że coś się rozszczelni [zresztą w ogóle jak dotąd nic się nie rozszczelniało]. Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo nigdy zacier z bimbrowni nie podniósł się [nawet w gorące lato jakie było]a tym bardziej wlał się do akwarium, możliwe że to przez to że trzymam butle niżej niż akwarium. Ważne jest też stosować odpowiedni do swojego baniaka przepis a nic nie przeleci/wybuchnie itd.
tak więc polecam i pozdrawiam!
malpa_13 - 08.09.2010 15:02
" />Dołącze sie do tematu Zrobiłem dziś bimbrownie dwie butelki przepis 1410 no i działa ok. Problem pojawił się po jakiejś godzinie pracy ryby zaczeły pływać przy powierzchni (5 gupików 6 neonków) , natomiast 4 otoski strasznie to odczuły. Jeden pływał jak martwy, a pozostałe ledwo się ruszały.Cóż zrobiłem żle? Gdzie tkwi błąd zbiornik 63l
ahaed - 08.09.2010 15:14
" />Nagły skok ph oraz przyduszenie ryb co2. Daj na kilkanaście minut wyżej deszczownię lub włącz napowietrzacz. Musisz wytrącić część co2 z wody
malpa_13 - 08.09.2010 16:54
" />No oczywiście jak tylko sie zorientowałem odłączyłem bimbrownie i włączyłem pomkę do napowietrzania. Ryby na szczęscie wróciły do normalnej formy ale czy trzeba regulować jakoś bimbrownie zaworkiem?
Gralik - 08.09.2010 19:03
" />W moim przypadku kiedy zacier jeszcze jest świeży[początkowo] i leci naprawdę nieźle czasem włączam od filtra napowietrzanie i to jest moja niby regulacja, ale po jakimś czasie nie napowietrzani w ogóle, nie włączam w dzień tylko robię to na noc, czyli naprzemiennie, dzień CO2, noc napowietrzanie i wszystko jest ok.
moim zdaniem oczywiście używanie bimbrowni zależy też od tego ile masz roślin, bo jeżeli zbyt mało to również zbyt mało produkowany jest tlen a gdy bimbrownia chodzi i produkuje CO2 powstaje jego nadmiar a mała ilość roślin nie nadąża z pochłanianiem. Wtedy to może powstać przyducha.
lejuu - 09.09.2010 13:59
" />Nie obraźcie się, ale jak słyszę że się CO2 czyści w jakimś pojemniczku od kroplówki albo butelce z wodą to mi się chce śmiać. Takie same banialuki jak przy czyszczeniu się dymu w fajce wodnej. Jak w takim pojemniczku masz 3cm3 wody a bąbelek co ma ok 5mm średnicy robi "bulg " i znika to co ci się oczyści? Drugi zbiornik w zamyśle Twórcy bimbrowni stanowi licznik bąbelków. Wszystko na ten temat. Pozdrawiam
Gralik - 09.09.2010 15:50
" />lejuu oczywiście masz rację, pisałem że oczywiście dodatkowa butla czyści lepiej i lepsze bezpieczeństwo jest, ale ja napisałem że tak mam z tą kroplówką i nic nie przeszkadza, wszystko fajnie działa, rybki i rośliny w dobrej formie i tyle!
Pozdrawiam!!!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plprzeloty.htw.pl
|