Crew members at start line
Bugster - Mon Jul 31, 2006 11:40 pm
" />Just an idea. It would be good if one or two crew members of any competition cars could be near the start line in order to assist their car and driver. It would allow the driver to concentrate on the race and not have to answer questions about the car. There are also things that could be wrong with the car that the driver may not know. This is something that is allowed in England and the US, where I've been racing, and I feel that the closer the rules become to each other the better. Why should those clueless models be near the startline and not crew members. Crew members have a greater deal of understanding of the risks involved in being near race cars. Any thoughts. Sorry if this has been discussed before and sorry for not writing in Polish
Bugster - Wed Sep 20, 2006 10:43 pm
" />Poniewaz interesuja mnie Wasze opinie w opisanym przeze mnie problemie poprosilem o tlumaczenie mojego tekstu moja zone aby troche ulatwic. To tylko pomysl. Czy byloby mozliwe aby jeden z ekipy uczestnika wyscigow mogl byc blisko linii startu i asystowac jego samochodowi i kierowcy. Pomogloby to kierowcy w skoncentrowaniu sie przed wyscigiem i w udzielaniu za kierowce odpowiedzi na temat samochodu i pracy przy nim wykonanej. Zdarzaja sie tez sytuacje, kiedy wyjsc moga pewne problemy z samochodem o ktorych kierowca moze nie wiedziec lub ktoryc moze nie zauwazyc przed startem. To jest cos co jest legalne w wyscigach w Stanach i w Anglii, gdzie sie scigalem i mysle, ze jesli bardziej polskie regulaminy wyscigow przybliza sie do miedzynarodowych tym lepiej. Dlaczego te niewytlumaczalne zasady typu hostesy przy linii staru nie moglyby byc zastapione obecnoscia czlonka zalogi kierowcy? Czlonkowie zalogi kierowcy maja duza wiedze z zakresu przewidywania ryzyka, ktory jest w sytuacji przebywania w poblizu samochodu wyscigowego. Prosze o opinie.
tora - Thu Sep 21, 2006 12:25 am
" />bardzo dobry pomysł, bardzo dobra koncepcja.
dzisiaj wygląda to tak, że kierowca auta ma komórke włączona on-line i słuchawki w uszach. ma kontakt z kimś z teamu, może o coś zapytać, może wesprzeć sie technicznie, nie tylko podczas startu, ale podczas jazdy i bezpośrednio po przejeździe. sam start to duży stres,i napewno kierowca powinien mieć asystenta na kresce i możliwość olania pytań konferansjera, a ewentualne pytania zadane asystentowi pomogły by publiczności poznać auto i kierowce.
co prawda nie ja jestem tu od "koncepcji" ale bardzo mi sie to podoba.
OZ - Thu Sep 21, 2006 7:12 am
" />no mi też tylko jak wygonić potem 200 osób z linii startu, co? bo w Angli czy USA każdy wie że ma sobie odejść, w Polsce każdy wie że musi tam zostać na zawsze przykuty łańcuchem do Tag Heuera
the answer is: possible for the foreign drivers only
Marlon - Thu Sep 21, 2006 8:26 am
" />Answer is: Mechanik ma opaskę na rękę czy tam identyfikator z wpisanym numerem auta któremu asystuje - ochroniarze są coraz sprawniejsi, ci którzy na pasie są "służbowo" wiedzą kto jest kim, więc jest to do ogarnięcia.
m4rcin - Thu Sep 21, 2006 8:34 am
" /> ">Answer is: Mechanik ma opaskę na rękę czy tam identyfikator z wpisanym numerem auta któremu asystuje - ochroniarze są coraz sprawniejsi, ci którzy na pasie są "służbowo" wiedzą kto jest kim, więc jest to do ogarnięcia.
W takiej formule jest to moim zdaniem nie do ogarnięcia niestety. Jeśli ochroniarzom kazać jeszcze żeby ogarniali numery aut.....Poza tym to nie jest kwestia nakazów i ciągłego pilnowania tylko mentalności. Nie chce wrzucać wszystkich do jednego wora, ale powiedzmy połowa mechaników czy "osób towarzyszących" po przejeździe swoich zawodników zostanie niestey na pasie. Ale trzeba pomyśleć, możę jakiś sposób się znajdzie bo sama idea jest jak najbvardziej słuszna....
Budzik - Thu Sep 21, 2006 9:42 am
" />Wydaje mi sie ze nie mialo by to sensu w eliminacjach, ale w polfinalach i finalach moglo by sie sprawdzic. W tym momecie wyeliminowali bysmy pseudo mechanikow takich jak zony/matki/czy kochanki ktore chca poprostu miec lepsze miejsca, a zostaly by osoby ktore ogarniaja temat i nie powinny robic problemow (wlazic tam gdzie nie trzeba). Stac i czekac na wyjazd swojego auta moga na parkingu odgrodzonym (gdzie i tak sa po eliminacjach), wiec latanie po 100m z obie strony i odprowadzanie ich mamy na dobra sprawe z glowy. Poza tym przy 2 czy 3 eliminacjach juz sie tak wczuja ze beda sami wracali, bez proszenia o opuszczenie miejsca startow. Jezeli byly by jakies problemy, zakaz wpuszczania jakiekogolwiek mechanika do danego samochodu w nastepnych zawodach. Wydaje mi sie ze to poskutkuje. Co do opasek z nr samochodu to dobry pomysl. Poza tym liczba mechanikow musi byc ograniczona, bo jak nagle wypelznie 10 czy 15 osob do jednego samochodu to bedzie katastrofa. Mozna to oczywiscie opanowac liczba opasek.
Pomysl mi sie podoba, tylko trzeba ustalic szczegoly. Ja swoja opinie i propozycje ogarniecia tego przedstawilem
grifter - Thu Sep 21, 2006 10:33 am
" />ciekawe kto w razie jakis problemow badz wypadku za to bedzie odpowiadal...
Budzik - Thu Sep 21, 2006 11:19 am
" />Dlatego jak juz powiedzialem, to jest jeszcze do ugadania/ustalenia. Swoja droga, pomysl jest jak najbardziej pozytywny, przynajmniej jak dla mnie.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plprzeloty.htw.pl
|