"Genialne" klientki
przemek.janus - Pt lis 10, 2006 8:00 pm
Boże, była u mnie dzis klientka-niby nic dziwnego, ale-znacie pewnie najszybsza reanimacje tipsow-klej kropelka lub super glu-normalka, ale dzis bylem zaskoczony-klientka zlamala tipsa, prawie do mieska i resztke paznokcia wyciela sobie...skalperem!! Nie ma co ukrywac, ze ladnie jej to wyszlo, bo przyszla z odrosnietym paznokciem. Ale bez przesady...brrr...to jest samookaleczanie sie :/ za pomyslowosc.
www.przemekjanus.pl
Dorotka23 - Pt lis 10, 2006 9:44 pm
hehe...Ja mam jedną taką zawodniczkę, ktora wycina skorki zyletką......eeehhhhh
BEAUTICA - Pt lis 10, 2006 10:07 pm
hehe...Ja mam jedną taką zawodniczkę, ktora wycina skorki zyletką......eeehhhhh
o jejus.. co za pomysl..
iwonka_p-ce - So lis 11, 2006 9:58 am
brrrrry to okropne
amanda - So lis 11, 2006 10:05 am
Wczoraj miałam niezły numer, tzn. najpierw się zszokowałam, a potem załamałam tym co zrobiła moja stała klientka.
Otóż przy ostatniej wizycie stwierdziła, że trzeba całkowicie "wymienić" pazurki, więc nie chce odnowy, a zdjąć i nałożyć całkowicie nowe. I tuż przed wizytą u mnie , "abym miała mniej roboty", te poprzednie (wszystkie 10) oderwała sobie, podważając igłą krawiecką.
Oto fotka, jak wyglądały pazurki po takim numerze
Będę tym zdjęciem straszyła klientki - z cyklu: jak sama oderwiesz, to tak będzie to wyglądało
enya83 - So lis 11, 2006 10:14 am
a pozniej mowia takie ze tipsy niszcza paznokcie ehhhhhhhh
amanda - So lis 11, 2006 10:15 am
a pozniej mowia takie ze tipsy niszcza paznokcie ehhhhhhhh
no właśnie
wiola1983 - So lis 11, 2006 10:15 am
Okropieństwo. Brrrr...
Ale faktycznie tym zdjeciem mozna postraszyc pomysłowe klientki "desperatki"
2babydoll - So lis 11, 2006 12:44 pm
straszne...fuj!!!
aga25 - So lis 11, 2006 12:48 pm
Same się krzywdzą a później marudzą, że żele czy akryle zniszczyły im paznokcie
Paula - So lis 11, 2006 1:21 pm
ÂŁeeeeeeeee ja wÂłaÂśnie w tej chwili w ten sposób sobie ÂściÂągam... Ale moje bĂŞdÂą wyglÂądaÂły lepiej
fastyna - So lis 11, 2006 2:16 pm
OMG
K@RCI@ - So lis 11, 2006 4:01 pm
no widok jest straszny ale i ja miałam taką klientkę ze by mi pomóc niby - też odrywała sobie pazurki naszczęscie dało jej się przetłumaczyć to i już tak nie robi
kamilka - So lis 11, 2006 7:55 pm
co do żyletek... to mój chrzestny robi sobie pedicure żyletką...
martula - So lis 11, 2006 8:51 pm
Ała, aż mnie wszystko boli jak czytam takie rzeczy...
Albertyna - So lis 11, 2006 10:06 pm
co do żyletek... to mój chrzestny robi sobie pedicure żyletką... W sumie co mamy w omegach? żyletki, tyle, ze na rącze.....
mrowino1 - So lis 11, 2006 11:29 pm
Paulaoj to radzila bym zmienic sposob sciagania...
renilka79 - N lis 12, 2006 10:41 am
...TaKą KrZyWdĘ SoBie wYrZąDzIć Oj Oj Oj MuSiAło BoLeĆ...WSpÓłCzuJę ...Ja z kolei miałam klientke,która uważała ,że ściągnięcie akrylu = siła w zębach
UUuuuuuuuUUUUUuuuuuu.....Nie Polecam,yech..[/img]
miks-tura - N lis 12, 2006 11:04 am
super za pomysłowość ordery by się przydały
fastyna - N lis 12, 2006 11:47 am
Ja nie rozumiem jak można sobie coś takiego zrobić
kamilka - N lis 12, 2006 6:37 pm
Albertyna tyle że on jej nie ma na żadnej raczce, tylko trzyma żyletkę w palcach i ciacha... No a że zawsze przy tym czerwone kałuże powstają to już nie musze wspominać...
Ania;) - N lis 12, 2006 7:08 pm
Ałć...jejusiu.........
Qrtyna - N lis 12, 2006 9:27 pm
Będę tym zdjęciem straszyła klientki - z cyklu: jak sama oderwiesz, to tak będzie to wyglądało
A moge sobie skopiowac i tez powiesić Normalnie 1000000 dreszczy mnie przeszło wrrrrr
amanda - N lis 12, 2006 10:02 pm
A moge sobie skopiowac i tez powiesić Normalnie 1000000 dreszczy mnie przeszło wrrrrr
Qrtynko, daj maila, wyślę Ci jeszcze kilka ujęć
Nie dodałam, że "wolny brzeg" tych pazurków był grubości... jak pazłotko, nawet nie jak papier
doris82 - N lis 12, 2006 10:30 pm
ja znam pare dziewczyn ktore "wycinaja" paznokcie zyletka bleeeeeee
K@RCI@ - Pn lis 13, 2006 6:24 am
Qrtynko, daj maila, wyślę Ci jeszcze kilka ujęć
czy i ja mogę poprosić o kilka zdjątek innych ujęć ja też chcę straszyć
studio@karolina.net.pl
amanda - Pn lis 13, 2006 7:42 am
K@rci@, już fotki na Twój mail poszły
margolcias - Pn lis 13, 2006 12:20 pm
ja ostatnio mialam tez taki przyapdekzaczelam sciagac tipsy klintce bo musialam zaloyc nowe i tak sobie piluje a klientka do mnie moze Pa\ni pomoc bo sie paqni tak meczy niepotrzebnie. a ja do niej ze zdziwiona mina a co chce pani zrobic a ona na to ze wystaracza jej tylko zeby i za 2 minuty nie bedzie zadnego. poprostu mnie zszokowala
iwonka_p-ce - Pn lis 13, 2006 12:30 pm
Ehhh te nasze klijentki same sobie krzywdę robią
KasiaP - Pn lis 13, 2006 12:56 pm
Ja mam taką jedną klientke która zawsze ale to zawsze podpiłuje pazurki po bokach tak że tunel znika. Oczywiście krzywa C też znika. A w skutek tego po zderzeniu np z blatem stołu znikają pazurki... (łamia sie)
I żadne tłumaczenie nie pomoże. Nawet to że za każdą korekte biore kase normalnie jej nie zniechęca...
myszeczka16 - Pn lis 13, 2006 5:33 pm
A moge sobie skopiowac i tez powiesić Normalnie 1000000 dreszczy mnie przeszło wrrrrr
Qrtynko, daj maila, wyślę Ci jeszcze kilka ujęć
Nie dodałam, że "wolny brzeg" tych pazurków był grubości... jak pazłotko, nawet nie jak papier
K@RCI@ - Pn lis 13, 2006 7:38 pm
K@rci@, już fotki na Twój mail poszły nic nie mam może na ten dojdą k_wiewiorka@tlen.pl
kamilka - Pn lis 13, 2006 9:13 pm
ja tez poptrosze te fotki kaka.5k@poczta.fm
amanda - Pn lis 13, 2006 9:57 pm
K@rci@, już fotki na Twój mail poszły nic nie mam może na ten dojdą k_wiewiorka@tlen.pl
K@RCI@ - Wt lis 14, 2006 7:30 am
dzięki doszły na wiewiorkę
martusiaczeq - N gru 03, 2006 7:08 pm
czy moglabym tez dostac zeby straszyc swoje dziewczyny bo nic mnei nei sluchaja:((
martusiaczeq@tlen.pl
amanda - N gru 03, 2006 7:25 pm
martusiaczqu, jutro Ci wyślę, bo dzisiaj coś nie chcą mi się załadować te zdjęcia
martusiaczeq - N gru 03, 2006 7:30 pm
amanda dziekuje ci slicznie! <uscisk>
amanda - Pn gru 04, 2006 8:23 am
martusiaczqu właśnie wysłałam fotki, daj znać, czy doszły
martusiaczeq - Pn gru 04, 2006 2:33 pm
dostalam juz dzieqj amando
one sa okropne bleee az mis ie obiadek przewaraca w zoladku ajjjccc...
wywolam takie foto i bede pokazywac kazdej klientce!! ) albo dawala w prezencie zeby tak nei robily hehehe )
Instruktor SPN - Pn gru 04, 2006 3:47 pm
POWALILYŚCIE MNIE NA KOLANA
Gocha - Pn gru 04, 2006 8:46 pm
Ja też kiedys widziałam u swojej klientki takie paznokcie, ściagnęła je przed przyjściem do mnie żeby mi zaoszczędzić czasu... jak to zobaczyłam to myślałam, że ją ukatrupię!!!!!!!!!!!! Ale nie wpadłam na pomysł,żeby zrobić zdjęcia... To nie zła przestroga!!
pandziksa - Śr gru 06, 2006 9:42 pm
Amanda może wyślesz mi te "CUDA" na maila? aniachmura@tlen.pl Też będę straszyła klientki
amanda - Cz gru 07, 2006 7:48 am
Pandzikso, wysyłałam Ci fotki! Napisz, czy doszły, bo czasem na "tlen" nie docierają
pandziksa - Cz gru 07, 2006 9:58 am
Doszły. Dzięki śliczne
SylwiaKrakow - Cz gru 07, 2006 10:31 am
amanda wyslesz mi tez?? vanessa66@interia.pl
18Katarynka18 - Cz gru 07, 2006 10:34 am
KUrde no wiecie co tak sie dziś brzydko mówiąc wk...łam, dzwoni dl mnie rano jakaś panienka i mówi, że chce wraz z koleżaną żebym jej zrobiłam paznokcie. No to sobie myśle "nie ma sprawy'. a po chwili dodaje, że się święta bliżaja i czy moge im zrobić pazurki za 40zł!!!. W tym momecie tak sie zdenerwowalam i ciągle jestem zła. Panna mi sie tłumaczy, że nie mają dużo kasy a ja na tym przecież nie strace. A chcialam po nowym roku otworzyć salon, ale na tym moim zadupiu gdzie są tacy ludzie ża szkoda sie angażować
Agawcia - Cz gru 07, 2006 10:52 am
I co Katarynka,zgodzilas sie???
margolcias - Cz gru 07, 2006 11:11 am
ale bezszczelne!!! penwie to jakies molode klaski byly skoro takie glupie komentarze mowily.
18Katarynka18 - Cz gru 07, 2006 1:30 pm
No oczywiście, że sie nie zgodziłam! ale żebyście to usłyszały (li) porosiła o te paznokcie, że aż mi sie jej słuchać nie chciało! Nie wiem ale ja to bym sie wstydziła dzwonić i prosić o coś takiego!! caly czas jestem taka zła bo csły czas słysze jej te namolne proźby!!!
pandziksa - Cz gru 07, 2006 1:55 pm
Przez pewien czas miałam otwarty swój salonik.Pewnego razu dostaję telefon. Czy mogłabym zrobic paznokcie i tak dalej. W końcu pada pytanie (zaznaczam, że jest mi to obca osoba i przez telefon). A czy można teraz zapłacić połowe za założenie a połowe przy pierwszym uzupełnieniu?
18Katarynka18 - Cz gru 07, 2006 2:11 pm
nie no to super!szkoda, że nie powiedziała czy ty możesz jej zapłacić drugą połowe kurde no co debile się trafiają!!!!!!!
aga25 - Cz gru 07, 2006 2:33 pm
mi znajoma lasaka tak zrobiła: przyszła na przedłużenie i w takcie zaczęła opowiadac, że nie ma kasy, tak jej cięzko przeżyc cały miesiąc itd. po skończeniu mówię do niej 60zł, a ona na to, że zapłaci mi teraz 20zł a resztę za tydzień, powiedziałam ok, przecież ją znam, mieszka w tej samej miejscowiści dlaczego miałaby mnie oszukac? i co wczoraj minęło 3 miesiące a ja kasy nadal nie mam
Madzia M - Cz gru 07, 2006 2:50 pm
hehe skad ja to znam... mam taka jedna co kiedys tez tak ciagle walkowala ale chyba glupio jej sie zrobilo po jakims czasie i teraz jak juz przyjdzie to z kasa:)
Jolanta_44 - Cz gru 07, 2006 3:29 pm
Paula..... zresztą kto jak kto ale Ty powinnas o tym wiedziec,ze to niedopuszczalne!
martula - Cz gru 07, 2006 3:39 pm
mi znajoma lasaka tak zrobiła: przyszła na przedłużenie i w takcie zaczęła opowiadac, że nie ma kasy, tak jej cięzko przeżyc cały miesiąc itd. po skończeniu mówię do niej 60zł, a ona na to, że zapłaci mi teraz 20zł a resztę za tydzień, powiedziałam ok, przecież ją znam, mieszka w tej samej miejscowiści dlaczego miałaby mnie oszukac? i co wczoraj minęło 3 miesiące a ja kasy nadal nie mam
Sorry, ja tu czegoś nie rozumiem... Na życie nie starcza ale pazury musi mieć ?? Przecież to chore...
margolcias - Cz gru 07, 2006 3:53 pm
DLA MNIE TEZ TO JEST BARDZO DZIWNE ZE LASKI NIE MAJA KASY NA ZYCIE ALE PAZURY MUSZE MIEC ALE COZ DUZO JEST LAKICH LUDZI:p:)
aga25 - Cz gru 07, 2006 4:59 pm
no właśnie dla mnie też to jest bardzo dziwne. wolałabym dziecku coś kupic do ubrania niż tracic kasę na paznokcie. chociaż ja mam takie przypuszczenie, że ona też chciałaby zając się pazurkami, bo cały czas wypytywała mi się o wszystko, po co, dlaczego itd. ale jak wspomniałam ile potrzeba kasy na początek to pytania ustały. chyba przyszła na przeszpiegi.
cZaRnA - Śr gru 27, 2006 9:39 am
Dziewczyny zaraz mnie cos trafi.
Normalnie szok dziewczyny. Dzisiaj mi zadzwonila klientka, ze jejodpadly paznokcie,ktore jej zrobilam w piątek. Nigdy tak jak teraz nie bylam tak dobrze przekonana, ze zrobilam wszystko super. Primer uzylam dwa razy i kazda warstwa dobrze przeschla, uzylam dodatkowo bonder czyli przy uzyciu primera i bondera powinny sie trzymac jak mur beton - ja do siebie uzywam samego primerai sie trzymaja ale klientkom daje zawsze oba bo nie wiem jakie maja paznokcie,
Pouczylam ją idealnie-zreszta kazdej tak mowie, ze myc w rekawicach tak w razie czego zeby juz byc spokojnym, do detergentow tez rekawice. Pytalam czy sie jej zapowietrzylo, poniedziala ze myla i sie jej zapowietrzylo i sama dodrapala pazurami swoimi - qrwa mac nooooo i mi mowi wiesz jakie ja mam paznokcie. Czy nie mogla zadzwonic do mnie jak sie jej cos zapowietrzylo to bym tylko to naprawila - o ile zapowietrzeniu tez sama nie pomogla.
Mialam juz klientke,ktora ma krowy i pracuje kazdy dzien przy nich w chlewie i jak przyszla po 3tyg. to nie miala ani jednego zapowietrzenia. Robilam tez mojej babci,ktora w domu nie usiedzi i ciagle cos robi na dworze, przy kurach, moczy dlonie jak cholera i ma teraz odrost na pol paznokcia i zero zapowietrzenia.
No szlag mnie trafi bo klientki,po ktorych moglam byc pewna ze bedzie chociaz zapowietrzenie- nie bylo a u niej juz nie ma paznokci. No szlag mnie trafi. Robilam przed swietami kilku klientkom i zadna nie dzwonila z reklamacją.
miks-tura - Śr gru 27, 2006 9:48 am
Króliczku nie denerwuj się zawsze trafi się taki przypadek ja nie wierze że ona przy tym nie grzebała tacy są ludzie a później jalepiej zwalić na tą co robiła że źle napewno i takie tam
emarta - Śr gru 27, 2006 11:17 am
No oczywiście, że sie nie zgodziłam! ale żebyście to usłyszały (li) porosiła o te paznokcie, że aż mi sie jej słuchać nie chciało! Nie wiem ale ja to bym sie wstydziła dzwonić i prosić o coś takiego!! caly czas jestem taka zła bo csły czas słysze jej te namolne proźby!!!
A ja ci powiem taka historie.. znam stylistkę która przyjmuje po godzinach w domu..wyobraźcie sobie przyszły do niej dwie klientki kleżanki..nie widziały sie kupe lat..takie tam w sumie nic nie znaczące znajome ze szkoły..chciały pazurki.Ok. Zrobiła im piekne paznokcie z wtapankami..i wiecie co te dziewczyny nie zapłaciły jej za usługę.. głupio sie podsmiewywały ,żartowały..i powidziały a to przy okazji..i poprostu wyszły.. ja wogóle niewiem co bym zrobiła ale nie wypusciłabym ich z domu az by nie zapłaciły wezwałabym Policje...niewiem jak mogła ta moja znajoma tego dopuscić...
KasiaP - Śr gru 27, 2006 4:04 pm
emerta ja bym je zamkneła w domu i wpuściłą mojego psa. Nie ruszyły by sie na bank. Lucynka wie że jak trzeba pilnować to trzeba pilnować hehehe
eliza - Śr gru 27, 2006 4:08 pm
Zrobiła im piekne paznokcie z wtapankami..i wiecie co te dziewczyny nie zapłaciły jej za usługę.. głupio sie podsmiewywały ,żartowały..i powidziały a to przy okazji..i poprostu wyszły..
nic sie nie martw los obierze sobie to czego nie zapłaciły z nawiazką!!zawsze tak jest...
Myalla - Śr gru 27, 2006 5:22 pm
Oj nieladnie nieladnie...
Pomyslowe klientki to jeszcze "rozumiem".... a co powiecie na doswiadczona stylistke (5 lat w zawodzie), ktora robiac odnowe zrywa zel z plytki a potem naklada wszystko od nowa?? dzisiaj klientka mi opowiadala, co spotkalo jej tesciowa... spadlam z krzesla...
emarta - Śr gru 27, 2006 5:57 pm
No niestety przykre to..a ta moja znajoma nie ma niestety psa..a dziewczyny co, wykorzystały sytuacje..i gdy delikatnie poprosiła o zapłate wybuchły śmiechem..jeszcze na klatce schodowej głośno sie smiały..kręciły bekę że tak ujmę. ludzie sa nienormalni a dziewczyna straciła materiał..Ja normalnie chyba bym w szał wpadła..
a co do stylistek która zrywa paznokcie to powiem wam ze u mnie w mieście a jestem z Gdyni w co 2 salonie ściagają akryl poprzez zrywanie cązkami...niestety
Myalla - Śr gru 27, 2006 6:02 pm
o boshe....
miks-tura - Śr gru 27, 2006 6:12 pm
ja bym takiej laski nie wypuściła z domu serio
Chocolate - Śr gru 27, 2006 6:16 pm
Ja moim przyjacielskim jamnikiem niestety bym nikogo nie poszczula. Zamknelabym drzwi na klucz, zadzwonila po tate i na policje a potem bym obsmarowala takie panny u wszystkich znajomych.
emarta - Śr gru 27, 2006 6:44 pm
Wiecie co to sie tak mówi że drzwi zamknąć ,dwie dośc poteżne baby tak naprawde to nie jest tak prosto..najlepiej jaby ktos jeszcze w domu był wtedy można cos zdziałać a tak..kurcze niewiem co bym zrobiła.. ale starałabym sie zrobic wszystko..żeby oddały mi te pieniądze ,zadzwoniłabym na Policje w ich towarzystwie napewno
a tak własciwie..to moze zacząc brac pieniadze z góry???od nieznajmych..niewiem sama..bo jak tu zaufac ludziom..
miks-tura - Śr gru 27, 2006 6:46 pm
marta napewno łatwo się pisze i mówi ale nie uszło by im to płazem mój mężczyzna lubi rozwiązywac takie sprawy
emarta - Śr gru 27, 2006 6:58 pm
miks-tura no chyba że tak..
mój z pewnoscia też..na szczęście nie byłam jeszcze w takiej sytuacji ale teraz mam uprzedenie szczególnie do nowych klientek..Chociaż wiadomo że nie można wszystkich jedną miarą mierzyć, to jest logiczne..jednak czlowiek po takich incydentach będzie miał jakis ziarenko niepewności.. bo w sumie nie da sie tego przewidzieć.. ale co zrobic..taki zawód, tacy ludzie.
KasiaP - Śr gru 27, 2006 7:01 pm
Wiecie co ja sie tak teraz zastanawiam jak te baby sie nie wstydziły. Przeciez ja bym sie pod ziemie zapadła. Nie mówiąc juz o tym że bez kasy bym w zyciu nie poszła na pazurki.
Mam jedną klientke (już rok do mnie chodzi) która często płaci mi za pazurki po tygodniu, czasem dłużej ale nigdy nie było tak żeby nie zapłaciła wcale.
miks-tura - Śr gru 27, 2006 7:36 pm
miks-tura no chyba że tak..
mój z pewnoscia też..na szczęście nie byłam jeszcze w takiej sytuacji ale teraz mam uprzedenie szczególnie do nowych klientek..Chociaż wiadomo że nie można wszystkich jedną miarą mierzyć, to jest logiczne..jednak czlowiek po takich incydentach będzie miał jakis ziarenko niepewności.. bo w sumie nie da sie tego przewidzieć.. ale co zrobic..taki zawód, tacy ludzie.
hehehe ja tez takiej nie miałam ale kiedyś stałam na promocjach i trzeba było raz sie upominać o kasę
ja tez mam obawy ale dajemy troszke zaufania taka jest praca z ludziami
Albertyna - Śr gru 27, 2006 8:13 pm
a co do stylistek która zrywa paznokcie to powiem wam ze u mnie w mieście a jestem z Gdyni w co 2 salonie ściagają akryl poprzez zrywanie cązkami...niestety Niestey, sa takie agentki- jedna z moich znajomych trafiła na taką - kazała jej siedziec cicho, a gdy moja kumpela powiedziała, że ja boli dała jej gazete do poczytania!!! Załamałam sie, gdy o tym przeczytałam na babskim forum - bo to znajoma z forum- a ona pytała sie mnie, czy to tak zawsze boli
cZaRnA - Śr gru 27, 2006 9:23 pm
Jezu jakby mnie nie chciala zaplacic to powaznie zamykam dom i chyba bym jej sama przetrzepala portfel albo postraszyla policją. A jakby mowila, ze zekomo nie da to musialaby zadzwonic do kogokolwiek aby jej dowiozl,doniosl cokolwiek... mnie juz by to nie obchodzilo.
muszka_007 - Cz gru 28, 2006 1:35 am
Ja bym te bezczelne dziewuchy z gilotyna i dlutkiem do skorek po podworku nawet ganiala.. albo skuteczniej byloby gdybym pozyczyla od sasiadki amstafa.. wtedy zaplacilyby wiecej niz potrzeba. Bezczelnosc takich ludzi nie zna granic. Wezwac polici nie mozna, gdy robisz nielegalnie w domu. Przepraszam, ale jak o tym mysle to mi sie cisnienie podnosi.
cZaRnA - Cz gru 28, 2006 11:55 am
ooo wlasnie a jakby nie zaplacily to ucielabym gilotyną to ,co zrobilam i zyczylabym milej drogi buahahah
emarta - Cz gru 28, 2006 11:05 pm
muszka ta dziewczyna ,moja znajoma po pracy wzieła klientki jeszcze do domu..i taki numer jej odstawiły te dziewuchy..a najśmieszniejsze(najtragiczniejsze) ze to jakies znajome z podstawówki były..teraz juz du..zimna szukac wiatru w polu...,ale ja by naprade szału dostała..
a tak wogóle to ja miałam bardzo głupi incydent..w sumie chodziło o 5 zł ale co tam.. Kiedyś miałam klientke na dopełnieniu..a że dopelnienie mam za 55 zł.Ok wszystko pieknie ładnie tylko że klientka przyszła na to dopełnienie bez czterech paznokci..złamane,zerwane- niewiem taka była zachwycona z paznokci..a gdy na koniec zaspiewałam jej 60 zł. (A powinnam własciwe wziasc wiecej..bo to paznokcie z wtapiankami były..i powinnam policzyć za kazdy pazur osobno..) dziewczyna zrobiła glupią minę..ze za dopełnienie wziełam 60..ale ja jej mówie że musiałam cztery paznokcie odnowa robic.. I gdy wychodziła widziałam juz po jej twarzy że nie wróci.. ja piernicze takie klientki za darmo paznokci robic nie bedę...
Albo wczoraj incydent ..sms od mojej znajomej z która nigdy nie byłam w dobrej komitywie.."Aga kiedy mozemy umówic sie na pazurki,i ile by to kosztowało tak po znajomosci"??? A ja na to 70 zl... A Ona "za drogo" to ja piernicze..firma harytatywna nie bedę..wkurza mnie to strasznie..
przemek.janus - Cz gru 28, 2006 11:10 pm
Właśnie...ludzie nie znają umiaru i rozumu...najlepiej gdybyśmy pracowali 24 godz, na dobe i jeszcze za darmo... Ale...beszczelność niektórych klientek nie zna granic...dzwoniła do mnie jakas babka w wigilię o 20,00 umawiać sie na tipsy!! Zrozumiałbym nawet gdyby to była jakaś bliska klienka a to zupełnie obca baba...a godziny dzwonienia są różne...czy to 7 rano czy 23,00 przegięcie ;/
miks-tura - Pt gru 29, 2006 3:15 pm
to jest norma wszyscy myślą że jak znajoma to można robić za darmo ja tez wale cenę prosto jak nie pasuję trudno
Klaudusia-13 - N sty 07, 2007 1:00 pm
lol... brak słów :/ ja u Myszeczki16 robię pazurki i zawsze płacę raz jak zrobiła mi dodatkowo z cyrkoniami a ja nie miałam na nie kaski (od teraz biore o 5 zł wiecej ) to umowilysmy sie ze jej przy nastepnej wizycie dam (oczywiscie oddalam) ale i tak sie glupio czułam!
m@rta - N sty 07, 2007 1:45 pm
ludziom sie nigdy nie dogodzi ja za pazurki bralam 50 teraz 60 , niektorzy mowia mi ze to drogo , a znowu inni ze bardzo tanio , bo w salonie biora 80 i wiecej. Mialam tez jedna taka klientke-( z dalszej rodziny) obiecala mi zaplacic tydzien po zrobieniu. 3 miesiace czekalam na kase. W koncu do niej zadzwonilam pare razy i grzecznie sie upomnialam kiedy sie ze mna rozliczy.2 razy powiedziala mi ze na dana chwile poprostu nie ma, odda mi i chce przyjs jeszcze raz do mnie i nagle wali z pytaniem " a jakas swiateczna promocje masz" a i tak wczesniej zrobilam jej taniej o 10 zł ?? Kase dostalam przed swietami. Jak narazie jej nie bylo i chwala bogu. Ja rozumiem ze ktos moze nie miec kasy ale o takim fakcie moglaby mnie sama poinformowac. Zachowala sie o tyle kulturalnie ze na przeprosiny kupila mi czekoladki
sofia - N sty 07, 2007 3:13 pm
Dokładnie niokmu jeszcze się nie dogodziło, ja jakiś czas temu zatapiałam klientce suszone kwiatuszki, jak ją pózniej podliczyłam to pretensje że tyle może kosztowac jeden plastikowy kwiatek, nie dała sobie wytłumaczyć że nie jest on plastikowy. Zapłaciła ale trochę się nasłuchałam. Natomist ostatnio paniusia-kierowniczka w cefarmie- robiła sobie uzupełnienie na kredyt miała zapłacić po świętach tylko kurcze do dzisiaj niewiem czy mówiła o Bożego Narodzenia czy Wielkanocnych bo do dzisiaj nie dała znaku życia
KasiaP - N sty 07, 2007 5:58 pm
Ja kiedyś zrobiłam kuzynce pazurki na kreche. Do dziś kasy nie zobaczyłam i do dziś z nia nie rozmawiam bo sie obraziła że sie upominam... Ale poza tym nie miałam takich sytuacji jak Wy.
miks-tura - Pn sty 08, 2007 11:56 am
to jest bez sensu dlaczego ludzie mysla że będzie pracowac za darmo za nasze umiejętności to co
emarta - Pn sty 08, 2007 3:33 pm
Dokładnie niokmu jeszcze się nie dogodziło, ja jakiś czas temu zatapiałam klientce suszone kwiatuszki, jak ją pózniej podliczyłam to pretensje że tyle może kosztowac jeden plastikowy kwiatek, nie dała sobie wytłumaczyć że nie jest on plastikowy. Zapłaciła ale trochę się nasłuchałam. Natomist ostatnio paniusia-kierowniczka w cefarmie- robiła sobie uzupełnienie na kredyt miała zapłacić po świętach tylko kurcze do dzisiaj niewiem czy mówiła o Bożego Narodzenia czy Wielkanocnych bo do dzisiaj nie dała znaku życia
widzicie i tak ryzykujemy utrata klientów..ale z drugiej strony po co nam taka klientka..która kreci nosem...jednak zauważyłam że jak klientce juz nie pasuje cena to raczej małe jest ryzyko ze wróci..
Ja tam nie zamierzam obnizać cen..trudno sie mówi
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plprzeloty.htw.pl
|
|