Otoski i ich wprowadzanie do zbiornika
majaluki - 31.08.2009 19:57
" />"Przy wprowadzeniu otoska do akwarium woda powinna być miękka o odczynie kwaśnym, o pH wynoszącym nawet 5, po czym można go stopniowo zmieniać na neutralny, a nawet nieznacznie wyższy. Po takich zabiegach otosek nie powinien mieć problemów z zaaklimatyzowaniem się w warunkach akwarium." - cytat z http://www.superakwarium.pl/otosek-otoc ... id457.html jak zmniejszyć PH do 5, mam obecnie 7 i w jaki inny możliwy sposób zapewnić Otoskom wpłynięcie do mojego zbiornika, proszę o wszystkie możliwe rady znawcą tych rybek, muszę po nie dość daleko jechać i nie chciałbym powtarzać wycieczki (szczerze). Wiem, że nie łatwo się aklimatyzują i nie zawsze wszystkim udaje się przeżyć w nowych warunkach.
Atreyu - 31.08.2009 20:04
" />Otosy są bardzo delikatne. Zdarza się że giną masowo z niewiadomych powodów. Dzieje się tak głównie przez to że >90% pochodzi z odłowu ,a nie hodowli.
o zmianie dla nich ph nie słyszałem. do zmiany ph można używać preparatów ,spotkałem sie z takimi od tropicala. nie wiem natomiast czy ten sposób jest ok ,pozostałej obsadzie mogą takie zmiany nie przypaść do gustu. Poza tym w większości sklepów akwarystycznych nie dba się o ph ,a jak już najprawdopodobniej będzie to ok odczyn neutralny. [7] moim zdaniem przenoszenie ich z wody o odczynie 7 do 5 to nie najlepszy pomysł.
są natomiast skrajnie wrażliwe na jakąkolwiek ilość amoniaku w wodzie ,zalecam zmierzyć jego ilość. no i oczywiście takie same zasady wprowadzania ryb jak każde inne. wyrównanie temperatur ,dolanie troszke wody do torebki ,czekanie...
ed: popytaj w najbliższym zoologicznym, może sprzedawca będzie chętny sprowadzić parę sztuk. Obecnie panuje "boom" na te ryby więc nie powinno być problemu Transportowanie tych ryb na dalekie odległości dobrze na nie nie wpływa. I kup kilka za więcej niż trzeba. Mimo starań jest duże prawdopodobieństwo że kilka padnie ,a nadmiar można później oddać.
Milo - 31.08.2009 20:17
" />Też czytałam cytowany opis - ale udało mi się wprowadzić otosy bezstratnie do nowozałożonego akwa (3 tyg dojrzewania - były pierwszymi mieszkańcami) przy ph ok. 6.8. Oczywiście wszystkie inne zasady zachowane - tzn. wyrównywanie temp, dolewanie wody do woreczka, zgaszone światło, itp. Otoski na początek zjadły wszystkie glony, które zdążyły wyrosnąć podczas dojrzewania akwa - a teraz wcinają tabletki Tetry aż miło patrzeć. Powodzenia. (obniżanie ph - szyszki olchy, liście dębu, ketapang, albo gotowe preparaty - zależy jak twardą masz wodę - dużo o tym na forum).
majaluki - 31.08.2009 20:42
" />dzięki bardzo
stachu - 31.08.2009 20:46
" />a ja mam jedynie korzeń w akwa co nieco zakwaszający wodę pH miałem nieco ponad 6 otoski były wprowadzone po gupikach i wiecie co? póki co to najtwardsze ryby spłukałem juz 7 neonków (z 10 ale padały jak muchy nie ukazując żadnych objawów chorób czy zatrucia) nawet gupik mi padł ale to chyba jakaś martwica płetwy była a otoski nie do zdarcia albo trafiłem na jakieś krajowe twardziele albo im spasowało to akwa:):) i pomimo że nie miałem glonojada moim zdaniem otoski to najlepszy sposób na glony itp. szyb nigdy nie myłem takie są super
Milo - 31.08.2009 20:55
" />Stachu - a dokarmiasz je jakimiś tabletkami czy tylko glony wcinają?
stachu - 01.09.2009 21:23
" />zapytałem gościa ze sklepu co on im dawał i sam kupiłem nie są to tabletki tylko coś jakby brązowy proszek i daje od niego nieźle śledziami otoski nie widziałem żeby to jadły ale zawsze sypię im w jedno miejsce wieczorem a do rana nic nie ma więc raczej jakoś to wynajdują i jedzą ale na 3 sztuki dosłownie szczyptę
trot - 04.09.2009 07:32
" />ten opis tyczy się pewnie wprowadzaniu osobników z odłowu bo w zoologach to mają to samo co w kranie, nikt się nie bawi w testy...
jucha - 04.09.2009 09:27
" />trocio w zoologach zawsze jest jedno akwarium na delikatne ryby z RO. A poza tym PODOBNO (dzisiaj przy zakupie otosków się dowiedziałam) ze niemcy już od przynajmniej pięciu lat je rozmnażają. Polacy też ale nie na handel tylko dla siebie. Wiec dlatego właśnie nie ma wzmianki o rozmnażaniu otosów w warunkach domowych. Ale da się. Skoro inni to robią to musi się dać. Już ponad połowa naszych zbiorników posiada otoski z importu, ale nie koniecznie z odłowu.
Długa aklimatyzacja z dwiema dolewkami wody z akwa wystarczy spokojnie.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plprzeloty.htw.pl
|