Platka do porodu???
mati1531 - 23.11.2009 16:37
" />Ten temat dotuczy tej samej platki o ktorej pisałem w temacie latka w ciaży.Ta rybka doszła do końca ciaży i w tej chwili jest w kotniku. Oto mój problem rybka szybko oddycha, wiec postanowilem włożyć kamień napowietrzajacy. Pytania: Czy ryba udusi się gdy wyjmę kamień i pozbawiając ją napowietrzania? Czy brzeczenie i ciagły ruch wody może powodować stres u ryby? Czy muszę co pół godziny włączac i wyłączac brzęczek aby zapewnić jej i powietrze i spokój??? Prosze o szybkie odpowiedzi do moich pytań i z góry dziękuje . PS: Nie dodałem zdjeć bo ne da się go zrobić tej ruchliwej rybce .
Atreyu - 23.11.2009 16:41
" />Zaleczy czy pod pojęciem kotnik masz kotnik wkładany do akwarium [i z jakiego materiału] czy osobne akwarium.
W osobnym akwarium filtr powinien być.
W kotniku w akwarium, raczej nie ma po co biorąc pod uwagę że ryba tam powinna być tylko na czas porodu [max kilka godzin] i nic się nie stanie.
Ryba rodzi -> wkładamy ją do kotnika -> skończy -> wyciągamy -> zostają młode w kotniku. Nic trudnego - na pewno nie należy trzymać ryby tygodniami jak to robią niektórzy "mądrzy" ludzie którzy zauważą tylko plamę ciążową. To metoda bez kombinowania, może 100% narybku nie uzyskasz, ale jak nie masz co robić z kilkudziesięcioma rybami i zapewne powędrują do zoologa jak dorosną to strata kilku sztuk to nie tragedia, szczególnie u żyworódki - za miesiąc powtórka z rozrywki.
shaniqa10 - 23.11.2009 16:52
" />mi młode chowają sie same w 70 litrach w mchu itp. chociaż nie chce...gupiki są bardzo łatwe do rozmnażania viewtopic.php?f=36&t=6900&start=0
mati1531 - 23.11.2009 16:52
" />Pisząc "kotnik" miałem na myśli kotnik [kotnik jest plastikowy z dziórkowanym dnem i siatką na górze kotnika jako schronienie dla młodych] włożony do akwarium, platka jest w kotniku odkilku godzin tj. 3 godz i nie chce rodzić a dodam że leży na dnie kotnika i co jakichś czas porusza się co jakiechś 5 cm. .Kotnik jest plastikowy nie dopuszcza powietrza z akwarium [na razie używam kamienia na wszelki wypadek A co do gupików to je mam...
janusz - 24.11.2009 07:33
" />Też stosuje te kotniki i to samo obserwuję u siebie. Ja z tym nic nie robię,wydaje mi się ,że ryba jest po prostu wystraszona. Inaczej sam się zamknij w jakimś małym pomieszczeniu,jak się poczujesz. Po prostu to też żyje i myśli
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plprzeloty.htw.pl
|