Punkt zwrotny
Mateusz Feliksiak - Nie Paź 17, 2010 11:39 am
A dziś taki artykuł Sebastiana Schabowskiego, dość ciekawy i interesujący Przeczytaj do końca:
"Witaj,
Zastanawiałem się niedawno, jak to się stało, że niektórzy ludzie, z którymi chodziłem do liceum, świetnie radzą sobie w życiu, a inni bezradnie szukają pierwszej pracy.
W jakim punkcie nasze drogi rozeszły się i jakie wybory spowodowały, że jedni są dziś w o wiele lepszej sytuacji niż inni.
Chodziliśmy do tej samej szkoły, mieliśmy tych samych nauczycieli, te same zadania domowe...
Doszedłem do wniosku, że takim punktem zwrotnym była decyzja kilku osób, by w trzeciej klasie liceum zdać egzamin i uzyskać certyfikat FCE z angielskiego.
Nie było to wymagane przez nikogo. Nikt nam nie kazał, ale okazało się, że wizja egzaminu skutecznie zmotywowała parę osób do nauki.
Osoby, które uzyskały certyfikat, podczas studiów miały już inną sytuację niż reszta. Bez problemu wyjechały na stypendia Socrates - Erasmus, czyli część studiów spędziły za granicą. Do tego doszły prace w wakacje (jak choćby Work and Travel w USA), a także zagraniczne praktyki po studiach.
Teraz niektórzy z nas studiują dalej, również za granicą, robiąc doktoraty czy MBA.
Osoby, które wtedy, w trzeciej klasie nie postawiły na angielski, są teraz po studiach, szukają pierwszej pracy, nie ma lekko, bez doświadczenia zawodowego i bez języka nie są atrakcyjnym kąskiem na rynku pracy.
Tak więc jedni w pełni korzystają z możliwości oferowanych przez otwarty świat, w którym można podróżować, pracować czy studiować prawie w dowolnym wybranym miejscu, a inni są ograniczeni do polskiego rynku.
Czasem jedna decyzja, by zrobić coś dodatkowego, nauczyć się czegoś przydatnego bez niczyjego przymusu - może zupełnie odmienić kierunek, w jakim pójdzie nasze życie. Że już nie wspomnę, ile dała mi możliwość studiowania rozwoju osobistego i marketingu internetowego w oryginale, od ekspertów z USA...
Jeśli będziesz tylko biernie czekać aż ktoś Ci każe coś zrobić, da pracę itd. - możesz się nie doczekać.
Życie promuje proaktywnych.
Powodzenia na Twojej, proaktywnej ścieżce. Jutro będziesz zbierać plony tego, co zasiejesz właśnie dziś
Pozdrawiam serdecznie,"
Ja również pozdrawiam Mateusz
Marcin Cyran - Pon Paź 18, 2010 8:50 pm
No właśnie. Ludzie patrzą na tego, który jest bogaty i mówią "szczęściarz".
Tylko ten ktoś po prostu ruszył tyłek i działał. A szczęście dopisuje aktywnym, bo oni właśnie tworzą sobie wiele okazji!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plprzeloty.htw.pl
|