ďťż
Mount Power
 
Picture

Pokrewne:

Cytat:

Stare- Bar Elka 1:2





karr - 2008-09-13, 09:41
" />Nie udało nam się rozpocząć sezonu od 3 pkt. Pierwszą połowę rozpoczęliśmy przestraszeni, bez pazura- nie wiem czym to było spowodowane? Może nie do końca się rozgrzaliśmy albo trzymała nas 40% "rozgrzewka" z piątku. Mogliśmy i często wchodziliśmy na połowę przeciwnika skrzydłami, a przeciwnicy za każdym razem byli tym zaskoczeni. Patent sprawdzał się do wysokości pola karnego,potem czegoś brakowało, trochę niedokładności, trochę niezrozumienia, trochę grania na pałę- jednym słowem typowe stare bemowo.

Pierwsza połowa zakończyła się bramką dla przeciwnika. Aut przy linii pola karnego- trochę zaspaliśmy, trochę zaspałem i Wojtek nie miał żadnych szans.

Druga połowa dla odmiany rozpoczęła się o bramki dla przeciwnika. Niestety błędy bramkarza są najbardziej widoczne w skutkach- każdemu się zdarza. Na tyle na ile gram z Wojtkiem to takie coś przytrafiło się pierwszy raz. Do końca meczu starał się za trzech( zwykle stara się za dwóch) i obronił kilka groźnych strzałów.

Bramka była impulsem do atakuuuuu! Alohol powoli ulatniał się z żył, ciała były rozgrzane- zyskaliśmy nowe siły a przeciwnicy powoli opadali z sił( albo rozsądnie gospodarowali nimi?). Zaczęliśmy gryźć trawę, walczyć o każdą piłkę o każdy cm boiska. Przełożyło się to na okazje bramkowe. Jedną z nich zajebistym strzałem zza pola karnego w długi róg wykończył Dziku. Potem był jeszcze "Pinball" z udziałem Szczuki i Rataja i kogoś jeszcze ale nie wiem kogo, dlatego sorry za niewymienienie z imienia. Do końca meczu desperackie akcje które nie zakończyły się sukcesem. Przeciwnik w drugiej połowie denerwująco grał na czas( chociaż nie było to wyjątkowo bezczelne, co jeszcze bardziej denerwowało

To tyle ode mnie




Matt - 2008-09-13, 11:46
" />Kurwa... Te słowo automatycznie się ciśnie na usta. No szkoda, bo ważne jest dobrze zacząć. No ale dobrze chłopaki, że walczyliście do samego końca. To ważne i wieżę, że już za tydzień przyniesie nam 3 punkty. No i brawa dla trenera za trafną decyzję wystawienia Dzika w ataku ;) (bo z tego co zrozumiałem, to chyba on strzelił gola) :D



Dziq - 2008-09-13, 17:10
" />Jak zawsze na poczatku rundy dalismy kapy:/ Mecz moglismy spokojnie wygrac ale niestety nie udalo sie z roznych powodow. Z gola sie nie ciesze bo nie dal nam zwyciestwa... aczkolwiek troche po nim sie podnieslismy i mogl pasc nawet gol na 2:2 ale pech chcial ze pilka trafila w poprzeczke Nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem poprostu nastepny mecz musimy zagrac conajmniej tak jak w 2 polowe a bedzie dobrze i troche bardziej podaniami bo za duzo indywidualnych rajdow mamy z ktorych nic nie wynika...
Jeszcze slowo do Wojtka - nic sie nie stalo! zdarza sie, teraz przynajmniej juz wiesz ze przy takich pilkach trzeba uginac kolano do srodka zeby czasem pilka w ten wlasnie sposob sie nie przedarla miedzy nogami



SEBOOL - 2008-09-16, 16:56
" />Ja sie czuje winny ze nie strzelilem gola w pierwszej polowie to byla 100% akcjaa po podaniu rataja.Widac nie nadaje sie na lige 6




SEBOOL - 2009-01-03, 08:43
" />Oznajmiam ze wszystkie stare tematy z 2008 roku uwazam za stare i skonczone EOT.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przeloty.htw.pl