tipsy odpadły...
villemo - Wt lut 27, 2007 8:55 am
mam pierwszy raz cos takiego i nie wiem czy to moja wina, czy wina żeli (zmieniłąm je)...czy złego zdjecia tipsow....
założyłam dziewczynie żele- najpierw wasze- trzymały sie super...
po ponad miesiacu poszła do jakiegos salonu gdzie kobitka zdjela jej te żele- niszczac jej tak płytke że jak do mnie przyszła po tygodniu to wciaz ja bolała...
załozyłam jej znow żelki- french- ale tym razem inna firma robiłam- i kaplica...
pazurki po 4 dniach zaczeły pekac po bokach przy łączeniu tipsa z łozyskiem...tipsy uzywam zawsze te same...
no i mam zagawostke- bo pierwszy raz mam taki przypadek...inne klientki sie nie skarza...
czy to moze byc wina tej jej maltretowanej płytki?? żle dobranych tipsów- chociaz zawsze dobieram dobrze ale moze tym razem mialam zacmienie....czy moze żelu....
PaweÂłeczek - Wt lut 27, 2007 9:36 am
nio jak na moje oko to rzeczywiscie powodem odpadania żelu może byc zniszczona płytka...kiedys mialem taki przypadek..przyszla dziewczyna...płytke miała jak z papieru...cała czerwoną...i po dwoch dniach zel zaczał jej odchodzic..to jest chyba spowodowane tym ze słaba płytka jest dużo bardziej "ruchoma" i elastyczna niż mocna płytka...ale z drugiej srony nowy żel może jest jakiś nie teges....
villemo - Wt lut 27, 2007 4:42 pm
nie wiem naprawde...sama mam slaba plytke- ale żel sie ladnie trzyma...
napisalam dzis smski do wszystkich klientek, ktorym robilam tym żelem pazurki- wszystkie odp, że pazurki trzymaja sie gicior...
w salonie tez przedluzam tym żelem- klientki wracaja zadowolone...
sama tez nim przedluzam sobie- bo wiadomo najpierw na sobie testuje
a do tego slyszalam juz 3 wersje co sie z pazurkami dzialo...niby wierze klientce- bo juz kiedys jej robilam, ale te wersje, co sie zmieniaja i to, że zglosila mi to dopiero dzis( ażekomo odpadly jej do 4 dni od wizyty u mnie)- a pazurki miala robione 11 lutego to tez cos chyba znaczy...
sama nie wiem jak sie zachowac w tej sytuacji??
fefita - Wt lut 27, 2007 5:55 pm
trudna sprawa....hmm...
przemek.janus - Wt lut 27, 2007 6:21 pm
Też jestem zdania, że zjechana płytka była...
KasiaP - Wt lut 27, 2007 6:49 pm
Ja też sądze że może to być przez zniszczoną płytkę.
Jaguar - Wt lut 27, 2007 9:03 pm
Kasiu a z której strony zaczęły odchodzić? czy może odeszły w całości? Mimo to mogło być tak,że jak ta płytka była taka zmaltretowana to chociaż nie było powietrza pod tipsami(bo jak by było to byś przecież zauważyła?) to tipsy zaczęły odchodzić bo żel był zbyt słaby lub za cienko położony. Są takie żele,które nie są elastyczne.
villemo - Wt lut 27, 2007 9:13 pm
zebym ja to wiedziala z pewnoscia- 4 wersje juz poznalam tej histori...i kazda inna
pierwsza- ze odoadly wszystkie jak jeden maz w dzien po wizycie... druga- ze pekaly po 4 dniach na boku-chyba od wolnego brzegu trzecia- zel odchodzil od wolnego brzegu i popekaly po tygodniu... czwarta- odpadly w jeden dzien wszystkie...po czym odchodzil zel od wolnego brzegu i po 4 dniach polamamly sie
nie skomentuje tych rewelacji...
moze bylo trzeba wiecej tego żelu nalozyc jak miala tak slaba plytke?
najgorsze ze ja tych tipsow wogole nie widzialam... robilam je jakos chyba 10 lutego i nic mi o tych wypadkach nie powiedziala- a mowi ze szybko sie to dzialo od wizyty- to mnie dziwi...
pewnioe prawda wyjdzie jak jej bede robila znow...tylko czy mam uznac swoj blad i wziasc tylko 50% ceny czy jak?
Jaguar - Wt lut 27, 2007 10:14 pm
Kasiu,skoro klientka nie przyszła z tym od razu do Ciebie to już po ptakach,jak możesz teraz stwierdzić czyja była wina? ta pani nie jest fachowcem i nie może tego stwierdzić autorytatywnie.
Kasiuuu......zdradziłaś mnie ?
karola83 - Śr lut 28, 2007 12:05 am
wydaje mi się,że jeżeli słyszałaś kilka wersji od osób trzecich to poczekaj na bohaterkę przedstawienia aż przyjdzie osobiście i wypytaj ją dokładnie o szczegóły,powiedz,że ma to znaczenie dlatego,że chcesz ustalić przyczynę,spytaj czemu nie przyszła od razu pokazać jak coś zaczęło się dziać, a także uprzedzaj zawsze,że przy tak uszkodzonej płytce nie dajesz 100% gwarancji. Nie podoba mi się ta Pani z tego względu,że papla naokoło zamiast przyjść i spytać profesjonalistki. Głowa do góry! Napewno okaże się,że miała wypadek w postaci przytrzaśnięcia paznokci drzwiami. a poza tym sama zobaczysz, czy rzeczywiście pazurki były pogubione od razu po założeniu po stanie w jakim są paznokcie! Jeżeli okaże się,że jednak Twoja wina, to powiedz o tym szczerze i wykonaj usługę za połowę ceny bo po takim czasie ciężko mówić o reklamacji...
villemo - Śr lut 28, 2007 5:20 pm
nie dowiedzialam sie od osob trzecich tylko od niej
to ona co 5 min. zmieniala wersje...i chce bym po takim czasie jej zrobila kolejne za darmo w ramach reklamacji....
Jaguarku kochany to byl jednorazowy wyskok...wracam do Ciebie
dagi - Śr lut 28, 2007 5:38 pm
Kasiu ja też przypuszczam ze to była wina zjechanej płytki.Też mam taki przypadek(do którego nic nie dociera,choć teraz obiecałam jej ze nie załoze paznokci!!!)że przed wizyta u mnie tak spiłuje swoje pazurki ze prawie krwe sie leje,a tłumaczy się tym zebym miała mniej pracy........ .I zebym nie wiem jak sie starała to zawsze na tych nieszczesnyh pazurkach już po tygodniu sa mega zapowietrzenia
villemo - Śr lut 28, 2007 5:44 pm
no wiec wlasnie uslyszalam ze jak bym byla dobra stylistka to bym jej lepiej doradzila...
a jak jej 500 razy mowilam że paznokcie sa w okropnym stanie i że boje sie je nawet matowic- to slyszalam tylko- rob, moze piec nie bedzie
magdusia1 - Śr lut 28, 2007 7:52 pm
Kasiu mnie się wydaje że klientak próbuje najnormalniej w świecie naciągnąć cię na darmową usługę. Ja uważam że jeżeli nie przyszła do ciebie od razu jak się coś zaczeło dziać to nie powinnaś uznać gwarancji i policzyć 100% ceny za usługę, zwłaszcza że jej wersje zmieniają się co chwilkę. Nie przejmuj się jak ktoś taki ci mówi że "jakbyś była ddobrą stylistką to coś tam", to tylko świadczy o twojej klientce. Ja w każdym razie bym nie uznała gwarancji.
villemo - Śr lut 28, 2007 8:03 pm
eehhh...wiecie co zrobie jej te pazury za darmo- wiele nie strace... podobno wyjezdzala do angli i dlatego nie miala kiedy mi o tym powiedziec...oczywiscie zeby mi o tym powiedziec to do mnie nr . tela nie znala, ale zeby dzis zadzwonic i pogadac o tym to znala...
jak znow cos bedzie sie dzialo lub pojdzie gdzie indziej by je zdjac a pozniej do mnie na zalozenie- to jej podziekuje za wspolprace...
Jaguar - Śr lut 28, 2007 9:38 pm
Kasiu a tak na przyszłość to jak przyjdzie jakaś pani z taką zjechaną płytką i będziesz miała wybór to podłóż formę,będzie lepiej
villemo - Cz mar 01, 2007 9:18 am
tia...tyle, że jak wyjmuje formy do takich plytek i chce na nich robic to klientki nie chca bo uwazaja, że slabiej sie to trzyma i na nic tlumaczenia...i co ja biedny żuczek mam robic??
aniaania - Cz mar 01, 2007 5:22 pm
ja tez bym sie ani chwili nie zastanawiala i przedluzyla na formy...sa niezawodne a swoja droga,nie lubie klientek ,ktore wtracaja mi sie do pracy,zawsze staram sie by bylo jaknajlepiej-a one sie wymadrzaja,w szkole kosmetycznej uczono mnie:"kleint nasz pan -ale nie daj sobie wejsc na glowe,ty decydujesz co bedzie najbardziej odpowiednie dla klientki" i ja sie tego trzymam,rowniez przy przedluzaniu pazurkow
Lawisto - N mar 04, 2007 10:32 am
ja mialam to samo..jak zakladalam akryl lub zel po 1dym dniu odpadaly w calosci. JA STAWIAM ZE TO ZJECHANA PLYTKA!!
madzia uk - Wt mar 06, 2007 12:11 am
Powiem ci że mi też się wydaje że to wina tej płytki paznokciowej, bo ja miałam taki sam przypadek na własnych paznokciach jakiś rok temu za mocno zpiłowałam sobie płytke paznokciową i po położeniu sobie akrylu nie żelu podeszło mi powietrze po bokach i na środku płytki paznokciowej,po zciągnięciu akrylu miałam jeszcze jakiś czes problem z moją płytką paznokciową, a powietrze podeszło mi już na trzeci dzien po założeniu pazurków. pozdrawiam madzia.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plprzeloty.htw.pl
|
|