ďťż
Mount Power
 
Picture

Pokrewne:

Cytat:

Wypadek:(:(:(





A3 - Mon Mar 24, 2008 8:23 am
" />Wczoraj jadąc po Pruszkowie w kierunku Wawy na wysokości pizzeri Corrado jadąc lewym pasem moją świerzo zakupioną audiolką debil który jechał na prawym pasie uderzył w mój prawy tył wpadłem w poślizg zrobiłem 3 kóła na środku drogi wpadłem na chodnik zkosiłem znak drogowy i przeleciałem jeszcze 10 m po chodniku. Kierowca co we mnie uderzył uciekł.
Uszkodzenia to rozbita prawda lampa, błotnik i kawałek zderzaka z prawej strony ale pewnie cały pujdzie do wymiany najgorzej że lewe tylne koło stoi krzywo i coś jest na bank z zawieszeniem.
,,Policjanci" którzy przyjechali na miejsce byli bardzo nie przyjemni bo mówili słowa pod tytułem wypier.... i spier.... nie wiem czemu może zazdrościli samochodu albo jak widzą 21 latka w czarnej furze z czarnymi szybami to mają jakiś kompleks ale kompleksy to normane w naszej ,,policji"
Za to zdarzenie chceli mi dać mandat 1000zł i 6 punktów na który się nie zgodziłem bo to nie była moja wina i sprawa poszła do sądu grockiego. Mam kompletne ubezpieczenie także nie powinno być problemu z kasą na naprawde.
Chciałbym Was prosić o rade jak według Was się skończy sprawa w sądzie, co mogło stać się w zawieszeniu?i wogule co powinnenem robić jak ,,policja" sie upiera że to moja wina a kierowcy który we mnie uderzył wogule nie poszukuje.
Ja normlanie płakałem jak zobaczyłem moją audiolke w sumie balacharsko nie jest mocno uszkodzona ale boje się o tą zawieche.
Z góry dzięki za pomoc




OZ - Tue Mar 25, 2008 12:18 pm
" />jeżeli masz AC to luz, reszta jest naprawialna, w takich okolicznościach to dobrze że nie przyjąłeś mandatu
ważne,że nikt nie ucierpiał na zdrowiu



Intakwrx - Tue Mar 25, 2008 12:51 pm
" />
">jeżeli masz AC to luz, reszta jest naprawialna, w takich okolicznościach to dobrze że nie przyjąłeś mandatu
ważne,że nikt nie ucierpiał na zdrowiu


Dokładnie, jak byś przyjął mandat to byś sie przyznał do winy. Kwestia sprawy w sądzie, na twoim samochodzie są jakieś ślady po uderzeniu tamtego ? chodzi głownie o ślady jego lakieru. Jak nie i nie masz świadka to będzie jazda.



A3 - Tue Mar 25, 2008 4:29 pm
" />Co do śladów lakieru to ich nie ma bo tamten zawadził mnie na wysokości tylnej prawej lampy i tą samą stroną czyli prawą lampą i prawym błotnikiem uderzyłem w znak drogowy także wszystkie ślady po nim zniszczyły się.
Świadków miałem dwóch ale dzwoniłem do nich w lany poniedziałek i powiedzieli że do sądu nie pójdą bo nie mają czasu.
Czyli z tego wynika że jestem przegrany i dodatkowo prawko mi zabrali do czasu rozprawy mendy




OZ - Tue Mar 25, 2008 5:36 pm
" />poproś jeszcze raz tych świadków bo oni są bardzo ważni, jeżeli choć jeden powie jak było to nie zostaniesz ukarany a koszty sądowe pójdą na budżet państwa, działaj - to im zajmie niewiele czasu



A3 - Wed Mar 26, 2008 7:35 pm
" />Świadkowie mówią kategoryczne nie bo nie chcą nic oficjalnie.
Jutro (czwartek) przyjerzdża rzeczoznawca z Warty i określi szkody zobaczymy co powie na to zawieszenie, co powiedział napisze jutro.



A3 - Fri Mar 28, 2008 8:38 am
" />Dziś była wycena, pan z warty dość nie przyjemny musiałem chodzić za nim jak ciele za krową bo starał się aby towarzystwo jak najmniej mi wypłaciło ale pokazywałem mu wszystko palcem i jest dobrze a naprawa rusza od dzisiaj.
Dziś zadzwoniłem do sądu rejonowego w Pruszkowie dowiedzieć się o moje prawo jazdy i pani poinformowała mnie że sprawa dopiero wczoraj do nich wpłyneła i że moga mi zabrać prawko nawet na półtora roku tylko nie wiem za co mnie zatkało i kazali dzwonić w poniedziałek.
Ja już mam dość tego pojebanego kraju



OZ - Sun Mar 30, 2008 10:58 pm
" />są gorsze kraje, Pani w sekretariacie ma gówno do gadania, to sędzia ewentualnie da Ci karę
załatwiaj świadka, wystarczy jeden
jesteś młody więc spokojnie podejdź do tematu bo nerwy/szarpanina Ci nie pomoże a może zaszkodzić
może warto się skonsultować z lokalnym adwokatem, tak na wszelki wypadek. on Ci doradzi



A3 - Tue Apr 01, 2008 2:22 pm
" />Dziś dostałem postanowienie że porabany ,,sędzia" zatrzymuje mi prawko do samej sprawy w sądzie ponieważ to ja spowodowałem zagrożenie w ruchu a nie ten co we mnie walną a gościa który we mnie uderzył nawet nie szukają . Co za posrane państwo policyjne.
Dziś dzwoniłem do świadka żeby jeszcze raz poprosić aby stawił się na rozprawie i powiedział tak ,,daj mi panie spokuj mi się nie chce po sądach jezdzić".
Teraz nie ma prawka samochód lada dzień będzie do odbioru bo naprade był mało uszkodzony blacharsko tylko obawiam się czy dobrze zrobili zawieche i geometrie ale mam nadzieje że tak więc odbiur samochodu nie długo a ja bez prawka i pewnie rozprawa w grodzkim za jakiś tydzień lub dwa

PS. WSTYDZE SIĘ ŻE JESTEM POLAKIEM



OZ - Tue Apr 01, 2008 6:37 pm
" />podchodzisz do tego zbyt emocjonalnie, duża liczba krajów "demokratycznych" to nieźle funkcjonujące państwa policyjne, szczególnie po 2001, czy Polska do nich należy - to nie nam oceniać
na rozprawie zachowuj się jak normalny, dorosły człowiek a nie jak opętany młody kierowca, któremu niesprawiedliwie zatrzymano prawko
może i niesprawiedliwie ale zgodnie z prawem, sędzia to rozsądny człowiek i krzywdy Ci nie zrobi jeżeli ... nie będziesz się źle zachowywał (również w stosunku do Policji) i wyjaśnisz wszystko po kolei bez emocji i ubarwiania tylko tak jak było na prawdę
sprawiedliwość i legalizm nie zawsze idą w parze więc spokojnie do przodu

zawsze potem masz drogę odwoławczą jeżeli wyrok będzie nie po Twojej myśli,
wyluzuj trochę bo przed rozprawą umrzesz na zawał



A3 - Tue Apr 01, 2008 9:27 pm
" />Już ochłonełem troszke. Teraz czekam na termin rozprawy.
Ale moga za to ze nie było mojej winy zabrać prawko?jak gość uciekł i nie zostawił żadnych śladów i policja się upiera że to moja wina bo im się chyba nie chce dochodzić kto we mnie przyładował i boje się o to prawko



OZ - Tue Apr 01, 2008 9:30 pm
" />jeżeli

nie było ofiar ani rannych ani dużych zniszczeń na mieniu prywatnym lub publicznym
nie byłeś pijany
auto miało OC
nie masz punktów

to

prawko dostaniesz ale jaki i czy będzie mandat+punkty to już ustali sędzia



A3 - Wed Apr 02, 2008 1:41 pm
" />Więc jest tak nie było ofiar ani rannych ani też nie uderzyłem ze swojej winy w inny samochód tylko we mnie uderzył inny i uciekł.
Byłem trzeźwy bo robili mi badanie (i nigdy nie będe jezdził pijany)
Miałem OC, AC, NW komplet
Punkty co prawda mam ale to było na tydzień przed wypadkiem i dostałem 100zł i 2 punkty za brak pasów (mandat opłaciłem w terminie czyli 7 dni)

Teraz już wole dostać ten mandat i mieć spokój naprawde bo się wystraszyłem tym że mogą mi zabrac prawko i to w dodatku nie z mojej winy .
Swoją wersje będe utrzymywał w sądzie i nie mam zamiaru się do niczego przyznawać ale jak już zasądzą mi jakiś mandat to chybago wezme.

Ale jeszcze jedno czy jak sie kłuciłem z policjantem na miejscu bo nie mogłem znieść tego że chce mi wmówić wine i powiedziałem pare razy ku... i generalnie miałem podniesiony głos to może wpłynąć na decyzje w sprawie prawa jazdy?chodzi mi o to czy za to że się z nimi kłuciłem mogą mi po złości to prawko zabrać na np. pół roku?



OZ - Wed Apr 02, 2008 3:13 pm
" />za to nie mogą
ew. mogą zrobić sprawę o obrazę funkcjonariusza ale już byś o tym wiedział na miejscu
za nerwowy jesteś, może faktycznie powinni Ci zabrać prawko na kilka lat



A3 - Wed Apr 02, 2008 3:45 pm
" />O nie ja chce prawko jak ja bez prawka dojade na zawody do Kamienia przeceirz mam zamiar jechać swoją audiolką także do 18 maja musze je mieć a mówie wszystkie szczegóły tej sprawy żebyście mogli mi jak najlepiej doradzić podniosłem głos na policje bo tak było i przeklinać też przeklinałem no ale to każdy by przeklinał jak była ewidentna wina tamtego a oni do mnie z jakimiś zarzutami.

A tak na marginesie to jestem bardzo spokojnym maniakiem 1/4 mili ale od czasu do czasu na nasze władze potrafie się zdenerwować, ale to chyba każdy jest w stanie zrozumieć
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przeloty.htw.pl